Naj... sezonu Premier League: Były zachwyty, niespodzianki, ale też wielkie rozczarowania
Rozczarowanie sezonu: Liverpool FC
Gdyby rok temu ktoś powiedział, że za dwanaście miesięcy The Reds zabraknie w pierwszej czwórce, nikt by pewnie w taki scenariusz nie uwierzył. Rzeczywistość okazała się jednak nader brutalna dla ekipy Brendana Rodgersa, a rozgrywki, które dobiegły końca w niedzielę, to jedno wielkie pasmo rozczarowań.
Genezy należy szukać już latem ubiegłego roku. To wtedy klub z Anfield z jednej strony stracił znakomitego Luisa Suareza, ale jednocześnie wydał fortunę na nowych piłkarzy. Czas jednak pokazał, że pieniądze zostały zainwestowane źle, a zawodnicy, których sprowadzono, nie wnieśli do drużyny praktycznie nic.
Efekt? Grę musieli ciągnąć piłkarze, którzy byli w zespole już wcześniej, choć nie dało to żadnych pozytywnych efektów. 6. miejsce na finiszu obecnego sezonu to wynik katastrofalny, zwłaszcza jeśli zestawimy go z wicemistrzostwem, które Liverpool świętował jeszcze dwanaście miesięcy temu. Nie ma też wielkich powodów do optymizmu, bo w ostatnim sezonie menedżer dobitnie się przekonał, że na wielu pozycjach dysponuje przeciętnymi zawodnikami, którzy nie gwarantują mu walki o najwyższe cele. To oznacza, że latem znów będzie trzeba wydać dużą sumę na wzmocnienia.
Oficjalnie: Młody talent Liverpoolu z nową umową
-
JJ87 Zgłoś komentarzZ tego co wiem to były 3 kluby West Brom Sunderland I Leicester nic.mi nie wiadomo o Wolves i Southampton.Moze jakies dowody...
-
Apator Fan-RSKZ Zgłoś komentarzSłabe podsumowanie.MOżna było coś obszerniejszego napisać.Sezon nie zostanie zapamiętany.Najnudniejszy od lat.
-
amalfitano Zgłoś komentarzwykrystalizowało. Ciut ciekawej było na dole tabeli, ale to tylko dlatego, że było wiele słabych drużyn. W tym sezonie podobała mi się postawa Stoke, Crystal i Southampton, ci ostatni zasłużyli na europejskie puchary i mam nadzieję, że dzięki Arsenalowi zagrają w LE. Następny sezon będzie o tyle ciekawy, że zacznie się już na początku sierpnia, także nie będzie wiele czasu na przygotwania. Zobaczymy też jak wzmocnią się zespoły, setki milionów funtów znowu pójdą w obieg.
-
Chazz Zgłoś komentarzWspominacie o Monku i Pearsonie a nie o Koemanie? Wiadomo, na tytuł najlepszego nie zasłużył, ale wzmiankę tak.