Od Romy do Juventusu - burzliwa historia polsko-włoskich starć w europucharach

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Wisła Kraków - AC Parma (1:2, 4:1)
Puchar UEFA 2002/2003

Cztery lata później doszło do rewanżu. Parma nie była już tak wielka jak jesienią 1998 roku, ale i tak była jedną z czołowych ekip Serie A. W pierwszym, rozegranym na Stadio Ennio Tardini meczu gospodarze wygrali 2:1 po golach Massimo Donatiego i Adriana Mutu, a honorowe trafienie dla Białej Gwiazdy zaliczył Maciej Żurawski.

Po sześciu minutach rewanżu prowadzenie Parmie dał Adriano, ale Wisła nie pierwszy raz udowodniła, że potrafi walczyć do końca, a kibice Białej Gwiazdy przeżyli powtórkę z legendarnego meczu z Realem Saragossa. W 71. minucie Kamil Kosowski pokonał Sebastiena Freya strzałem z rzutu wolnego, a dziewięć minut później kombinacyjny atak wiślaków wykończył Żurawski. Dogrywka.

W 95. minucie "Żuraw" zamienił na gola podanie Kosowskiego, a awans Wisły przypieczętował Daniel Dubicki, który nie dał się złapać na spalonym, minął Freya i wpakował piłkę do pustej bramki. Rewanżowy mecz z Parmą jest uznawany za jeden z najlepszych w historii krakowskiego klubu.

Legia Warszawa pokona SSC Napoli?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • cristof Zgłoś komentarz
    bylem, przezylem - chorzow; nalezy rowniez dodac ze wtedy bramki naa wyjezdzie NIE liczyly sie podwojnie, dlatego byl trzeci mecz;