Wielki problem Nawałki: znów jesteśmy kadrą rezerwowych
Gorzej wygląda sytuacja z obrońcami. O ile Kamil Glik ma niepodważalną pozycję w Torino i tradycyjnie gra wszystkie mecze od pierwszego do ostatniego gwizdka, to partnerujący mu na środku obrony Łukasz Szukała zaliczył tylko jeden na pięć możliwych występów. 31-latek przegrywa w Osmanlisporze rywalizację z Numanem Curuksu, Ugurem Demirokiem i Bakarym Soro.
Fatalnie wygląda sytuacja Łukasza Piszczka. Obrońca Borussii Dortmund w branym przez nas pod uwagę okresie rozegrał tylko dwa z siedmiu meczów, a do tego w jednym wystąpił nie na prawej, a na lewej stronie defensywy BVB. Co prawda Piszczek i Szukała stracili po jednym występie z powodu urazów, ale po powrocie do zdrowia nie wskoczyli do "11" Borussii i Osmanlisporu.
Wobec sytuacji Szukały obok Glika może wystąpić Michał Pazdan, który uporał się z urazem łokcia i jest podstawowym zawodnikiem Legii Warszawa. Piszczka natomiast może zastąpić regularniej grający Paweł Olkowski z 1.FC Koeln, choć 25-latek nie zbierał za występy dobrych recenzji.
Problem z ugruntowaniem swojej pozycji w Krasnodarze ma Artur Jędrzejczyk, a Jakub Wawrzyniak zasłużył na powrót do kadry... dwoma występami w barwach Lechii.
Klubowy bilans obrońców reprezentacji Polski od ostatniego zgrupowania kadry:Obrońca | Klub | Występy | Minuty | % rozegranego czasu | Bramki/asysty |
---|---|---|---|---|---|
Thiago Cionek | Modena FC | 5/5 | 450/450 | 100% | 0/0 |
Kamil Glik | Torino FC | 5/5 | 450/450 | 100% | 0/0 |
Artur Jędrzejczyk | FK Krasnodar | 6/7 | 498/630 | 79% | 0/0 |
Paweł Olkowski | 1.FC Koeln | 4/5 | 330/450 | 73% | 0/1 |
Michał Pazdan | Legia Warszawa | 3/7 | 269/630 | 43% | 0/0 |
Łukasz Piszczek | Borussia Dortmund | 2/7 | 180/630 | 29% | 0/0 |
Łukasz Szukała | Osmanlispor FK | 1/5 | 90/450 | 20% | 0/0 |
Jakub Wawrzyniak | Lechia Gdańsk | 2/5 | 180/450 | 40% | 0/0 |
-
jendker83 Zgłoś komentarzprzyjdzie do głowy, by pokazać jak nasi obrońcy wypełniali swoje zadania PODSTAWOWE, czyli jak bronili dostępu do swojej bramki? Nie jesteśmy żadną Barceloną, Realem czy Bayernem i nie gramy cały czas na połowie rywala. W najlepszych przypadkach (pomijam rywali typu Gibraltar) mniej więcej połowę meczu się bronimy, więc chyba ważniejsze z punktu widzenia naszej kadry jest to, ile bramek straciły zespoły z naszymi obrońcami w składzie? Co kogo obchodzi, ile bramek strzelił/nie strzelił Kamil Glik? Przecież w klubie nkt mu głowy nie urwie, jeśli nie strzeli nawet jednej bramki w sezonie, bo on nie od tego jest. Chyba ważniejsze, ile bramek straciło Torino z nim w składzie. To samo dotyczy się pozostałych oczywiście. Nasi obrońcy grają w kadrze po to, byśmy nie tracili bramek, a nie po to, by nabijać sobie statystykę goli/asyst.
-
Lekarz Medycyny Zgłoś komentarzPolsacie i wtedy bedziemy szczesliwi a wy zarobicie kupe pieniądzorów!
-
Katarzyna Sosnowska Zgłoś komentarzJest błąd. Lewy ma 12 goli i 1 asystę
-
omniscient Zgłoś komentarzWidzę kadrę Nawałki. Liderzy i pupile trenera. Kadre na eliminacje i nic więcej. Nawet jeśli awansujemy to Nawałka na pewno popełni ten sam bład co Engel na mistrzostwa świata 2002 czyli zabierze swoje ,,gorace kubki" bez znaczenia w jakiej sa formie i będzie kolejna klapa.