Transferowe niewypały - oni mieli dawać więcej!
Sławomir Peszko (Lechia Gdańsk)
Wrócił do kraju po pięciu latach przerwy. 34-krotny reprezentant Polski przed sezonem 2010/2011 przeniósł się z Lecha Poznań do 1.FC Koeln, z którym - choć z przerwami - związany był aż do transferu do Gdańska. W sezonie 2012/2013 występował w angielskim Wolverhampton Wanderers, a potem był wypożyczony do Kozłów z AC Parmy. Można z nim było wiązać spore nadzieje, bo w końcu przed wyjazdem z naszego kraju mógł się poszczycić bardzo dobrymi statystykami: 154 spotkania, 16 bramek i 32 asysty.
Do Gdańska Peszko trafił po to, by regularnie grać i cały czas być w orbicie zainteresowań Adama Nawałki. Selekcjoner Biało-Czerwonych z niego nie zrezygnował, ale z występami w Lechii jest już zdecydowanie gorzej.
- Jak zawodnik przechodzi z Bundesligi, to znaczy że ma dużą jakość, każdy od niego wiele wymaga. Z jednej strony jest to dobre, ale przede wszystkim musi słuchać to, co się do niego mówi - przyznał szczerze po jednym z meczów niemiecki szkoleniowiec Lechii, Thomas von Heesen.
- Ja wiem tylko tyle, że Euro 2012 mnie ominęło, a teraz na to nie pozwolę - mówił Peszko tuż po październikowym zgrupowaniu reprezentacji Polski. W ostatnim spotkaniu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza (1:0) w końcu pokazał na co go stać i jako zmiennik rozruszał grę Lechii. Takiego "Peszkina" chcą widzieć kibice Lechii, ale czy tym zrywem wywalczy sobie miejsce w podstawowym składzie?
Sławomir Peszko w sezonie 2015/2016:Występy | Bramki | Asysty | Minuty |
---|---|---|---|
7 | 0 | 1 | 330 |
-
dragon0102 Zgłoś komentarzodstawienie go od pierwszego skladu to pokłosie jego zachowania wobec innego partnera z druzyny, po przegranym meczu z Lechem Poznań a nie przydatnośc sportowa.
-
PiKey Zgłoś komentarzA ja cały czas wierzę, że Robak jeszcze w :Lechu "odpali"
-
wl Zgłoś komentarzA naszego Kabrery nie ma w zestawieniu? Może coś strzelił a ja nic o tym nie wiem?