Rachunek wyrównany, ale plama wciąż niezmazna. Tak Polacy grali z Czechami

Mateusz Karoń
Mateusz Karoń


11.10.2008 Polska - Czechy 2:1 (1:0)
1:0 - Paweł Brożek 27'
2:0 - Jakub Błaszczykowski 53'
2:1 - Martin Fenin 87'

Bohaterem trzeciego meczu eliminacji do mistrzostw świata w RPA został Jakub Błaszczykowski. Piłkarz Borussii Dortmund - co widać na filmie powyżej - najpierw wypracował gola byłemu koledze klubowemu, a potem wziął sprawę we własne ręce.

Pokonanie Czechów było pierwszym dobrym meczem naszej reprezentacji po nieudanym Euro 2008. Polacy wreszcie potrafili utrzymać się przy piłce, kontrolując przebieg spotkania. Po meczu znów mówiono o geniuszu Leo Beenhakkera, który uzdrowił siedzących na ławkach piłkarzy. Do boju od początku wypuścił aż czterech graczy mających problemy z regularną grą. 50 minut zaliczył też piąty etatowy "ławkowicz" - Jacek Krzynówek. Ryzykowny eksperyment Holendra przyniósł fantastyczny rezultat. Niestety, plan selekcjonera w dłuższym wymiarze czasowym nie wypalił.

Polska mimo dobrego rozpoczęcia eliminacji (siedem punktów w trzech meczach), nie zdołała wywalczyć awansu. Skończyła za Słowacją, Słowenią, Czechami oraz Irlandią Północną.

Kto wygra wtorkowe spotkanie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)