Byli rewelacją Ligi Mistrzów. We wtorek znów zachwycą?
Człowiekiem, który łączy znakomitą drużynę PSV z połowy pierwszej dekady XXI wieku, a obecny zespół, jest Phillip Cocu, szkoleniowiec 22-krotnych mistrzów Holandii.
Cocu był zawodnikiem PSV w latach 1995-1998 i 2004-2007. Mózg, serce i prawdziwy lider drużyny, bez którego nie byłoby sukcesów klubu. Znakomicie radził sobie w środku pola, a także w obronie. Ponadto miał wielkiego nosa do strzelania bramek, o czym świadczą statystyki - dla PSV zdobył łącznie aż 73 bramki.
Po zakończeniu kariery piłkarskiej w 2008 roku postanowił spróbować swoich sił w zawodzie trenera. Pierwszym szkoleniowcem Rood-witten został w 2013 roku. Pierwszy sezon pod jego wodzą drużyna zakończyła dopiero na czwartym miejscu w tabeli Eredivisie, ale już rok później jego zespół nie miał sobie równych i zdobył tytuł najlepszej ekipy w Holandii.
Czy doprowadzi PSV Eindhoven do wielkich sukcesów w Europie? Pierwsza szansa już we wtorkowy wieczór na Vicente Calderon. Wyeliminowanie Atletico i awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów byłby wielkim osiągnięciem klubu i całej holenderskiej piłki.
Zobacz wideo: Podróż z "Deyną". Legendarny piłkarz został patronem pociągu