Tak jak Asmir Begović i Luis Martinez ośmieszyli Artura Boruca i Tomasza Kuszczaka, tak Kazimierz Sidorczuk do łez doprowadził Haralda Planera z FC Wacker Tirol.
W 2. kolejce sezonu 2003/2004 austriackiej Bundesligi polski bramkarz SV Kapfenberg wybił piłkę półwolejem z własnego pola karnego tak, że ta zrobiła kozioł na linii pola karnego rywali i wpadła do siatki ku rozpaczy zaskoczonego Planera.
Był to pierwszy i jedyny gol 14-krotnego reprezentanta Polski w karierze.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
-
tak_sobie Zgłoś komentarz
Zresztą Michał Wróbel był w tamtym sezonie najlepszym napastnikiem wśród bramkarzy. W sezonie strzelił dwie bramki. -
Seb Glamour Zgłoś komentarz
Zdjęcie Boruca genialne:)Zabrakło mi trochę w tym zestawieniu Schmeichela i Chilaverta. -
Tommy DeVito Zgłoś komentarz
strzelił gola z nożyc i nie wiem czy dobrze pamiętam,ale to był chyba ostatni mecz i ten gol dał awans lub utrzymanie drużynie.Gol był przepiękny! -
piotruspan661 Zgłoś komentarz
Jan Tomaszewski też strzelał bramki.