Finał Ligi Europy: Grzegorz Krychowiak dorówna Zbigniewowi Bońkowi?
25 maja 1983, Ateny - Puchar Europy
Hamburger SV - Juventus Turyn 1:0 (1:0)
Pierwszym Polakiem, który wystąpił w finale rozgrywek UEFA w barwach zagranicznego klubu, był Zbigniew Boniek. Udało mu się to już w pierwszym sezonie (1982/1983) gry w Juventusie Turyn, ale w finale Pucharu Europy Stara Dama musiała uznać wyższość Hamburgera SV (0:1). Bramkę na wagę triumfu dla Niemców zdobył Felix Magath.
16 maja, 1984, Bazylea - Puchar Zdobywców Pucharów
Juventus Turyn - FC Porto 2:1 (2:1)
Rok później "Zibi" i spółka cieszyli się już jednak z międzynarodowego sukcesu, gdy w finale Pucharu Zdobywców Pucharów pokonali 2:1 FC Porto, a zwycięskiego gola dla turyńczyków strzelił właśnie sam Boniek.
29 maja 1985, Bruksela - Puchar Europy
Juventus Turyn - Liverpool FC 1:0 (0:0)
Wreszcie w trzecim sezonie gry w stolicy Piemontu Boniek sięgnął z Juventusem po upragniony Puchar Europy, pokonując w finale Liverpool 1:0. Zwycięską bramkę zdobył z rzutu karnego serdeczny przyjaciel "Zibiego" Michel Platini, a faulowanym w kluczowym momencie był właśnie Polak.
Mecz ten zapisał się w historii ze względu na jedną z największych tragedii, jaka kiedykolwiek rozegrała się na stadionie piłkarskim. Przed rozpoczęciem finału na wypełnionym 60 tys. widzów stadionie Heysel doszło do ekscesów z udziałem kibiców obu drużyn. W wyniku starć śmierć poniosło 39 osób, a około 400 zostało rannych. Pomimo ofiar władze UEFA zdecydowały się rozegrać mecz. Boniek przed pierwszym gwizdkiem pomagał poszkodowanym, nosił także ciała ofiar, by kilkadziesiąt minut później stanąć na boisku.
Mało tego, dzień po finale "Zibi" wystąpił dla Polski w meczu el. MŚ 1986 z Albanią w Tiranie, zdobywając zwycięską bramkę dla Biało-Czerwonych.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Kapustka: wszystko w moich nogach, żeby osiągać szczyty (źródło TVP)-
Piotr Olszewski Zgłoś komentarzMoze i Krychowiak dorowna Bonkowi ale slyszalem ze Boniek to niezly zawodnik.