Ekstraklasa: emigranci wracają! Lato wielkich powrotów

 Redakcja
Redakcja

W tym sezonie w polskiej Ekstraklasie grać będzie kilku bramkarzy, którzy w przeszłości mieli już okazję już występować w naszym kraju. Ten najbardziej znany to Marian Kelemen. W latach 2010-2014 Słowak był związany ze Śląskiem Wrocław, w barwach którego rozegrał 113 spotkań w Ekstraklasie. Sięgnął z WKS-em po brązowy, srebrny i złoty medal mistrzostw Polski. Następnie występował w czeskim 1.F Pribram i słowackim Zemplinie Michalovce. Wcześniej natomiast był też związany m.in. ze Slovanem Bratysława, Bursasporem, CD Tenerife czy Arisem Saloniki. Teraz trafił do Jagiellonii Białystok.

Zawodnikiem Arki Gdynia został natomiast Pavels Steinbors. Łotysz w latach 2013-2015 występował w zespole Górnika Zabrze. W Ekstraklasie rozegrał 54 mecze. Ostatnio grał w cypryjskim klubie - Nea Salamina Famagusta Larnaca.
 
Z kolei barwy Korony Kielce reprezentować będzie Maciej Gostomski, który wraca do Polski po półrocznym pobycie w Glasgow Rangers. Nie był to dla niego udany okres, bo ani razu nie pojawił się na boisku. Wcześniej Maciej Gostomski przez dwa i pół roku był związany z Lechem Poznań, z którym w sezonie 2014/2015 wywalczył mistrzostwo Polski. W przeszłości przywdziewał ponadto barwy m. in.: Bytovii Bytów, Odry Wodzisław Śląski, Legii Warszawa oraz Zagłębia Sosnowiec.

Kielczanie pozyskali również innego bramkarza, Michala Peskovicia, który jest wychowankiem FC Nitra. W swojej dotychczasowej karierze reprezentował trzy kluby z Polski - Polonię Bytom, Ruch Chorzów i Podbeskidzie Bielsko-Biała. Doświadczony golkiper ostatni sezon spędził w Azerbejdżanie, gdzie był związany z Neftci Baku.

Jakub Kosecki przebije się do "11" Legii Warszawa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Milena_Hoffenheim Zgłoś komentarz
    Większość piłkarzy ukazanych w artykule, wraca do polski po bardzo krótkim czasie. W tym Polacy "Marciniak, Zachara, Makuszewski, Dziwnel" itd
    • Wars123 Zgłoś komentarz
      Tylko mocni (dobrzy piłkarze) nie wracają, a słabi wracają i szukają "gry" w naszej lidze. Nie od dziś wiadomo, że wyjeżdżających kusi "kasa" większa niż w Polsce, ale te nasze
      Czytaj całość
      gwiazdki szybko spadają na ziemię, bo o murawie ( w czasie meczu ) mogą tylko pomarzyć w swoich klubach. Trzeba najpierw zastanowić się gdzie "sprzedać się" i za ile, ale też brać pod uwagę, że nie każdy będzie grał, a tylko oglądał spotkanie swojej wybranej drużyny z trybun.
      • EneMene Zgłoś komentarz
        Furman przeniósł się do Wisły Płock na zasadzie wypożyczenia. Nie jest to transfer definitywny jak przekonuje treść artykułu.