Jose "błąd" Mourinho. Kończy się fart Portugalczyka
Bartosz Zimkowski
Błąd numer 4: miał się zmienić, ale nie zrobił tego
Jose Mourinho po przyjściu do Manchesteru United założył profil na Instagramie, gdzie jawił się jako ciepła, przyjacielska osoba. Uśmiech na każdym zdjęciu, pełen optymizmu przekaz. Czar szybko prysł. O ile na początku codziennie pojawiały się informacje na jego koncie, tak dzisiaj średnio raz na miesiąc wrzuca post. Nie ma już uśmiechniętego trenera. Wróciły stare demony, kiedy wdaje się w pyskówki z sędziami, jest karany przez komisję dyscyplinarną i odsyłany na trybuny. Awanturnik, który węszy spisek na każdym kroku.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
-
iverson75 Zgłoś komentarzlinczował..Niefartownie MU pogubił punkty z Burnley i Stoke,zespół zaczyna kreować sytuacje do strzelenia gola,o czym można było pomażyć za LVG.Jeśli w końcu da szansę Rashfordowi jako napastnikowi,to sytuacja się odmieni...Ibra chyba zderzył się z rzeczywistością PL i potrzebuje odpoczynku.
-
Forest1997 Zgłoś komentarzprzyszedł na Stamford Bridge i w pierwszym okresie zdetronizował Manchester United Fergusona zdobywając dwa mistrzostwa z rzędu w sezonach 2004/2005 i 2005/2006. Później zdobył z Interem dwa mistrzostwa Włoch i LM(przeszedł Barcelonę w półfinale), okres pracy w Realu czyli odebranie Barcelonie mistrzostwa w sezonie 2011/2012, powrót do Chelsea 3 miejsce, mistrzostwo i ostatni sezon nieudany. Wspominanie o jakichś mitach i fartach to brak przygotowania ponieważ ten człowiek dokonał czegoś czego taki Guardiola nigdy nawet nie spróbuje zrobić czyli zaprowadził dwie nie faworyzowane wtedy drużyny czyli Porto i Chelsea na sam szczyt, mimo wszystko pozdrawiam panie redaktorze.
-
Guti_14 Zgłoś komentarzWiększych kretynizmow dawno nie czytałem. Chociaż nie, na tym portalu sporo ich jest. I nawet autor kilku z nich ten sam. Pozdrawiam.