Robert Mocny. O Lewandowskiego drżeliśmy już nie raz

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk
Lukasz Skwiot / Foto Olimpik / NEWSPIX.PL

Robert Lewandowski vs. Mitchel Langerak

- To był wypadek! - zarzekał się bramkarz Borussii Dortmund Mitchell Langerak, gdy w kwietniu 2015 roku znokautował w polu karnym Roberta Lewandowskiego. To była dogrywka półfinałowego meczu Pucharu Niemiec. W polu karnym Polak wyskoczył do piłki, a Langerak starał się ją wypiąstkować. Australijczyk staranował piłkarza Bayernu Monachium.

Starcie zakończyło się dla Lewandowskiego wstrząśnieniem mózgu, złamaniem szczęki oraz nosa. - Przepraszam, nie chciałem zrobić Robertowi krzywdy - kajał się Langerak.

Na następnej stronie momenty grozy z Bukaresztu.

Po wybuchu petardy mecz z Rumunią powinien być przerwany?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • kropekkarol Zgłoś komentarz
    Lewy Chłopaki to dla Was dzięki...
    • Moimzdaniem Zgłoś komentarz
      Jak najszybciej monitoring. Skończy się bezkarność zawodników i sędziowskie : "nie widziałem". W przypadku meczu ze Szkotami Lewandowski dostał żółtą kartkę za faul na nim. To już
      Czytaj całość
      szczyt sędziowskiej niesprawiedliwości bo nawet z daleka widać było kto zawinił. O tym pan redaktor zapomniał.
      • Trzygrosz54 Zgłoś komentarz
        Czasem po takich faulach zawodnicy muszą zakończyć kariery.Po analizie wideo UEFA powinna srogo karać dodatkowo!!....szczególnie faule na wybitnych piłkarzach.......