Fatalny występ na ME U-21 2017 nie przekreślił ich marzeń. Młodzi Polacy zaliczyli sportowy awans
Wychowanek Tarnovii wiązał z ME U-21 2017 duże nadzieje, bo turniej był dla niego okazją na przypomnienie się szerszej publiczności po nieudanym sezonie w Leicester City. Pod nieobecność Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego spadła na niego większa odpowiedzialność za losy drużyny - Bartosz Kapustka miał być motorem napędowym Biało-Czerwonych, ale udział w turnieju zakończył już w 59. minucie meczu otwarcia ze Słowacją (1:2) ze względu na uraz stawu skokowego.
Cztery tygodnie po nieudanym dla Polski turnieju Kapustka wyrwał się z Leicester City i trafił do Freiburga, który ma opinię inkubatora talentów. W czołowych ligach Europy trudno byłoby znaleźć lepszy dla niego klub. Freiburg to przystanek idealny na tym etapie kariery, w którym znalazł się Kapustka. Polak ma być kolejnym z piłkarskich diamentów, które oszlifował trener Christian Streich.- Podczas pierwszej rozmowy zaskoczyło mnie to, że wiedział na mój temat... wszystko. Wiedział jak grałem w Cracovii, jak trenowałem w Leicester City, jak grałem w drugiej drużynie Leicester City. Byłem prześwietlony bardzo skrupulatnie i przez to poczułem, że nie byłem przypadkowym wyborem. Trener powiedział mi, że jestem tym samym piłkarzem, co rok temu, ale muszę znów uwierzyć w siebie i odzyskać radość z gry - tak Kapustka opowiadał nam o swoim pierwszym kontakcie ze Streichem.
-
Majster Krzychu Zgłoś komentarzslabych mamy mlodych pilkarzy milik bedzie duzo lepszy od lewego ale na przyklad stepinski czy kownacki to kariery nie zrobia
-
Olo77 Zgłoś komentarzzyskał, a o Łasickim sami napisaliści krok w tył ;?