Fatalny występ na ME U-21 2017 nie przekreślił ich marzeń. Młodzi Polacy zaliczyli sportowy awans

Maciej Kmita
Maciej Kmita
fot. BMG Sport

Radosław Murawski 

Jest trzecim po Pawle Jaroszyńskim i Dawidzie Kownackim uczestnikiem ME U-21 2017, który po turnieju przeniósł się z Polski do Włoch. Radosław Murawski trafił jednak nie do Serie A, a do Palermo, które w minionym sezonie spadło z włoskiej ekstraklasy. Sycylijski klub zapłacił za niego Piastowi Gliwice 650 tys. euro.

Przed mistrzostwami Murawski przegrał rywalizację o miejsce w składzie z Pawłem Dawidowiczem i pierwsze dwa spotkania turnieju ze Słowacją (1:2) i Szwecją (2:2) obejrzał z ławki rezerwowych. Marcin Dorna sięgnął po niego dopiero na ostatni mecz z Anglią (0:3), a Murawski udowodnił, że wcześniej selekcjoner popełnił błąd, stawiając na Dawidowicza. 23-latek zagrał zdecydowanie lepiej od poprzednika. Wprowadził do drugiej linii ogładę i spokój, był też zdecydowanie bardziej mobilny od Dawidowicza.

Murawski podążył śladem Kamila Glika, który w 2010 roku także przeniósł się z Piasta do Palermo.

Jan Bednarek zadebiutuje jesienią w reprezentacji Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Majster Krzychu Zgłoś komentarz
    slabych mamy mlodych pilkarzy milik bedzie duzo lepszy od lewego ale na przyklad stepinski czy kownacki to kariery nie zrobia
    • Olo77 Zgłoś komentarz
      sportowy awans? głównie chyba raczej finansowy, zresztą każdy wyjazd z polskiej ligi widze że jest nazywany przez WP.pl sportowym awansem. chociaz Moneta został w pl, ale finansowo
      Czytaj całość
      zyskał, a o Łasickim sami napisaliści krok w tył ;?