Polska - Czarnogóra. Symulacja WP SportoweFakty: tak możemy zagrać o awans!

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Robert Lewandowski 

Lider. Maszyna. Superstrzelec. Łowca rekordów. Polski piłkarz wszech czasów? Kompletując w meczu z Armenią (6:1) swój piąty w reprezentacji Polski hat-trick, "Lewy" został pierwszym w historii zawodnikiem, który strzelił co najmniej 15 goli w jednym cyklu eliminacji mistrzostw świata. Poza tym oczywiście pobił oczywiście 38-letni rekord Włodzimierza Lubańskiego i został najskuteczniejszym reprezentantem Polski w historii.

W meczu z Armenią będzie grał nie tylko o przypieczętowanie awansu do mundialu, ale też o tytuł króla strzelców el. MŚ 2018. Przed ostatnią serią spotkań Lewandowski idzie łeb w łeb z Cristiano Ronaldo. Obaj mają na koncie 15 goli i to wyścig wszech czasów, jeśli chodzi o eliminacje mistrzostw świata.

Nie ma dla niego znaczenia, czy w pierwszej linii wspomaga go Arkadiusz Milik, czy jest w ataku osamotniony - ładuje gola za golem w każdym możliwym ustawieniu. Jest najczęściej faulowanym zawodnikiem el. MŚ 2018, ale nic sobie z tego nie robi. Rywale nie przebierają w środkach, próbując go zatrzymać, a "Lewy" i tak strzela gola co 54 rozegrane minuty!

Czy Polska pokona Czarnogórę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (10)
  • erektus Zgłoś komentarz
    Nie ma Linettego, jestem szczęśliwy!
    • Toruniak123TYLKOKSA Zgłoś komentarz
      2-0 dla Polski do boju POLSKO
      • Marecki CS Zgłoś komentarz
        Mam nadzieję, że te przewidywania się sprawdzą, choćby tylko ze względu na Linetty'ego. Dość już tego cieniasa w kadrze!
        • marekp Zgłoś komentarz
          Panie...a o co się czepiać Karola? Mączyński nawet w słabej Legii się nie łapie....
          • Damian99 Zgłoś komentarz
            a ja bym dal 2 napastnika za linettego
            • Stanisław Bożek Zgłoś komentarz
              Składu zwycięskiej kadry się nie zmienia komentatorów również dobrze się stało że przestał komentować Marcin Żewłakow który filozofował a nie mówił co się dzieje na boisku.
              Czytaj całość
              Stanisław B
              • Żorż Zgłoś komentarz
                Te przewidywania WP to dajcie spokój; z Armenią na 100% miał łapać Fabiański i co? teraz pewniakiem jest Szczęsny..........
                • michuOsw Zgłoś komentarz
                  I gramy z Czarnogóra nie Armenia Panie redaktorku. Z Ormianami już Lewy nastrzelał.
                  • Pasażer Zgłoś komentarz
                    Kuba strzelił bramkę na 4:1 a nie na 4:0