Pogrom Litwinów, pocałunek śmierci - tak Jagiellonia grała w el. LE

Kuba Cimoszko
Kuba Cimoszko
Na zdjęciu: Cristovao (z prawej) oraz Nika Dzalamidze (fot. PAP)

Pocałunek śmierci od Sheridana

W kolejnej rundzie na Jagę czekał wicemistrz Cypru. Komplet widzów chciał zobaczyć kolejny krok ku historii Jagiellonii. Kibice dobrze wiedzieli, że chociaż Omonia Nikozja jest dużo lepszym zespołem od Kruoji, to nie należy jej się bać.

I już od początku spotkania było widać iż goście przylecieli do Polski przede wszystkim by nie stracić gola. Jaga raz po raz zagrażała bramce przyjezdnych (co ciekawe, w skrócie cypryjskiej TV pokazali zupełnie co innego), ale grzeszyła nieskutecznością. Już w pierwszych sekundach wyborną sytuację zmarnował Taras Romanczuk, później mylili się m.in. Sebastian Madera, Igors Tarasovs czy Patryk Tuszyński. Ten ostatni w końcówcych sekundach miał zresztą piłkę meczową, będąc sam przed bramkarzem. Ale zamotał się i nie zdołał nawet oddać strzału. Omonia osiągnęła więc cel i pojedynek zakończył się bezbramkowym remisem.

W Nikozji białostoczan przywitał upał, fanatyczni kibice oraz skandaliczna oprawa nawiązująca do drugiej wojny światowej. Fani Jagiellonii mieli spore nadzieje, jednak gospodarze szybko je rozwiali. Byli u siebie zupełnie inną drużyną. Już w 9.minucie za sprawą Cilliaa Sheridana uzyskali prowadzenie, którego nie oddali do końca meczu. Żółto-czerwoni praktycznie przez cały mecz nie zagrażali bramce Omonii i odpadli z rozgrywek...

Dwumecz z Cypryjczykami jest często wspominany z powodu słów szkoleniowca białostoczan. Wypowiedział on wtedy słynne zdanie o "pocałunku śmierci". Chociaż rzeczywiście - puchary odbiły się Jadze czkawką w lidze, gdzie niemal do końca zespół z Podlasia walczył o utrzymanie.

Czy Jagiellonia ma szansę awansować do fazy grupowej LE?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf.własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
  • Legionista71 Zgłoś komentarz
    Pisarzyna tego artykułu napisał 7 razy duma Podlasia zaraz zwymiotuje
    • Maikel_RRR Zgłoś komentarz
      A ostatnio prowadziłem taką rozmowę z geniuszem z Jagiellonii na innym portalu, który stwierdził, że Jagiellonia to jedyny klub, który godnie reprezentuje Polskę w pucharach ; DDD