Mglista przyszłość Wisły Kraków. Co teraz z Białą Gwiazdą?
Koalicja kibiców i przedsiębiorców
Dramat Wisły może pobudzić krakowskie środowisko. Miejscowi biznesmeni już raz próbowali uratować Białą Gwiazdę, ale wtedy Rafał i Stanisław Ziętkowie, Wojciech Kwiecień oraz firmy Antrans i Dasta Invest wycofały się z przejęcia klubu. Kwartet inwestorów rozpadł się. Również dlatego, że długi Wisły okazały się za duże.
Swoimi funduszami mogłaby wesprzeć zespół grupa Socios, która deklaruje Wiśle pożyczkę pieniędzy. Jednak pod pewnymi warunkami ustalonymi w swoim zamkniętym gronie. Na 3 stycznia stan ich konta to niespełna 90 tys. złotych. Do utrzymania klubu konieczna byłaby pomoc kogoś z zewnątrz, z dużo większymi funduszami.
ZOBACZ WIDEO Show Milika! Napoli wyszarpało zwycięstwo w końcówce spotkania [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
W tak dramatycznej sytuacji może się okazać, że zgłosi się lokalny inwestor, związany w jakiś sposób z klubem. A nawet grupa, która zewrze szyki i pokryje najpilniejsze długi, opłaci pracowników i pozwoli Białej Gwieździe dokończyć sezon w ekstraklasie. Funduszów pewnie nie starczyłoby na utrzymanie całego zespołu. Ten składałby się w dużej mierze z juniorów i doświadczonych graczy zdolnych poświęcić się za klub. Deklarację wznowienia kariery złożył już były pomocnik, Kamil Kosowski. Natomiast wniosku o zapłatę wciąż mieli nie złożyć m.in. Paweł Brożek i Marcin Wasilewski.
-
Bartex Zgłoś komentarzprawna klubu. Im szybciej się ten "kabaret" skończy tym lepiej.
-
stachu76 Zgłoś komentarztaki pomysł żeby zacząć szukać pieniędzy , przecież Wisła nie była cały czas zadłużona , skąd te długi ? Zrozumiałe jest to że potrzebne są pieniądze a gdzie są te które powinny być lub były ? Przecież nikt ich nie wziął w kieszeń i nie wyniósł sobie ot tak ...