Marek Fabry (GKS Jastrzębie, 1)
Strata jastrzębian do bezpiecznego miejsca w tabeli jest nadal pokaźna, ponieważ wynosi sześć punktów. Do utrzymania drużyna potrzebuje goli swojego napastnika. Marek Fabry wywiązał się z zadania i przymierzył dwa razy do bramki w wygranym 4:2 meczu z Chrobrym Głogów. W rundzie wiosennej ma cztery trafienia na koncie.
Czytaj także: Grad goli w Fortuna I lidze. Widzew poczuł oddech Arki Gdynia na plecach
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)