Szóstka największych rozczarowań Ligi Siatkówki Kobiet sezonu 2018/2019

Decyzje transferowe działaczy LSK nie zawsze okazywały się trafione. Gdyby z zawodniczek, które w minionym sezonie zawiodły stworzyć jeden zespół, wspomniana drużyna mogłaby mieć kłopot z utrzymaniem w elicie.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski

Rozgrywająca: Valerie Nichol (ŁKS Commercecon Łódź)

Amerykanka była pierwszą siatkarką, która dołączyła do drużyny przed sezonem 2018/2019. Działacze wiązali z nią spore nadzieje, bowiem wcześniej, w barwach Impela Wrocław, 25-latka spisywała się znakomicie. W drużynie z Łodzi nie zdołała się odnaleźć. Na początku stycznia 2019 r. zawodniczka, która w zespole odgrywała rolę zmienniczki dla Marty Wójcik, poprosiła o rozwiązanie kontraktu. Klub bez żalu przychylił się do tego wniosku.

Była rozgrywająca po wszystkim sugerowała, że powodem rozstania były zaległości finansowe. Klub błyskawicznie jednak zdementował te informacje. Valerie Nichol przed sezonem zapowiadała, że rywalizacja o miejsce w składzie leży w jej naturze. Najwyraźniej zmieniła zdanie po tym, jak przegrała zmagania z Martą Wójcik.

Która z zawodniczek najbardziej zasłużyła na miejsce w antyszóstce sezonu 2018/2019 rozgrywek LSK?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • mirmur Zgłoś komentarz
    Sześć rozczarowań jest siedem, ciekawe. Ale po kolei 1. Wójcik była nie do pobicia jako rozgrywająca, ale przecież wracała Lusi M, trzeba było zrobić miejsce, typowe mięso armatnie.
    Czytaj całość
    poz. 2. szła za facetem, ale też nie była nigdy orłem, poz. 3 - czasami zaskoczyła, poz. 4 - też nie dziwi, ale jak trafi na dobrego trenera, poz. 5 - tradycyjnie ściągnięta zawodniczka w ciemno (w Polsce wiele się wyszkoliło grają we Włoszech) tej się nie udało, poz. 6 szkoda, ale to myślę nie wina zawodniczki tylko trenera widać ta Łysa pała miała problem z Łukasikównymi, poz 7 nie komentuje miało być sześć.
    • Anna Ewa Kopiec Zgłoś komentarz
      Wpisanie Stysiak na te listę jest najwiekszym rozczarowaniem sezonu LSK 2018/19 (4 MVP w jednym miesiacu chyba mówi samo za siebie) a ten ranking był zapewne robiony wsrod zagorzałych
      Czytaj całość
      fanatyków Chemika ze złości za opuszczenie klubu . Wedlug mnie to zawodniczka ma prawo czuć się rozczarowana bo z jej umiejętnościami i zaangażowaniem na jednym ze spotkań zdobywając najwięcej punktów zasluguje na MVP ktore de facto trafia w ręce innej zawodniczki,czy kolejny mecz gdzie ma zaraz po Jowanie najwięcej punktów ,a mimo to trener z uporem maniaka nadal trzyma ja w kwadracie- to jest rozczarowanie -masakra...
      • Maciej Nawrot Zgłoś komentarz
        Żałosny jesteś Jacek, że w rankingu dałes Magdę Stysiak. Nie zagrała źle, to trener nie potrafił I nie umiał wykorzystać jej potencjału. A jak wchodziła to robiła dobre zmiany.
        Czytaj całość
        Czyżby stał po stronie Chemika Police I ma żal dupy, że dziewczyna walczyła o własne prawo???