Szóstka największych rozczarowań Ligi Siatkówki Kobiet sezonu 2018/2019
Atakująca: Magdalena Stysiak (Chemik Police/ Grot Budowlani Łódź)
Bohaterka jednej z najgłośniejszych afer transferowych w minionym sezonie, która obnażyła słabość systemu. W barwach polickiej ekipy występowała do grudnia 2018 r. Po kilku miesiącach gry w barwach mistrza Polski utalentowana atakująca zerwała umowę i odeszła do Grot Budowlanych, stawiając byłego pracodawcę w wyjątkowo trudnej sytuacji. Pod koniec stycznia 2019 r. PZPS uznał, że zawodniczka miała prawo zmienić barwy klubowe.
W Budowlanych Magdalena Stysiak nie miała najmniejszych szans na skuteczną rywalizację o miejsce w szóstce z Jovaną Bakocević, w związku z czym została przesunięta na pozycję przyjmującej. W odbiorze zagrywki radziła sobie bardzo słabo. W ofensywie również nie była już tak skuteczna. Jej klub ostatecznie sięgnął po tytuł wicemistrza kraju, ale po wspomnianym transferze oczekiwania wobec zespołu i siatkarki były zdecydowanie wyższe.
-
mirmur Zgłoś komentarzpoz. 2. szła za facetem, ale też nie była nigdy orłem, poz. 3 - czasami zaskoczyła, poz. 4 - też nie dziwi, ale jak trafi na dobrego trenera, poz. 5 - tradycyjnie ściągnięta zawodniczka w ciemno (w Polsce wiele się wyszkoliło grają we Włoszech) tej się nie udało, poz. 6 szkoda, ale to myślę nie wina zawodniczki tylko trenera widać ta Łysa pała miała problem z Łukasikównymi, poz 7 nie komentuje miało być sześć.
-
Anna Ewa Kopiec Zgłoś komentarzfanatyków Chemika ze złości za opuszczenie klubu . Wedlug mnie to zawodniczka ma prawo czuć się rozczarowana bo z jej umiejętnościami i zaangażowaniem na jednym ze spotkań zdobywając najwięcej punktów zasluguje na MVP ktore de facto trafia w ręce innej zawodniczki,czy kolejny mecz gdzie ma zaraz po Jowanie najwięcej punktów ,a mimo to trener z uporem maniaka nadal trzyma ja w kwadracie- to jest rozczarowanie -masakra...
-
Maciej Nawrot Zgłoś komentarzCzyżby stał po stronie Chemika Police I ma żal dupy, że dziewczyna walczyła o własne prawo???