Najdłużej pracujący trenerzy w PlusLidze - analiza SportoweFakty.pl

Mateusz Lampart
Mateusz Lampart

 
Krzysztof Stelmach (Indykpol AZS Olsztyn) - 149 dni
Po czteroletniej przygodzie z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, podczas której Stelmachowi nie udało się zdobyć z drużyną żadnego trofeum, zawitał on na Warmię. Na posadzie szkoleniowca zastąpił wspomnianego wcześniej Panasa. Ostatnie dwa sezony były dla olsztynian kompletnie nieudane, bo drużyna kończyła rozgrywki ligowe na końcu tabeli. Tym razem cel minimum dla nowego trenera to faza play-off (o czym sam mówił TUTAJ).

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf.własna
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • pepsiBKS Zgłoś komentarz
    dziwna metoda liczenia tych dni przyjęta. przecież Panas np. wcześniej był trenerem Polibudy i nikt go stamtąd nie zwolnił, tylko przeszedł do Gdańska zachowując ciągłość pracy w
    Czytaj całość
    klubach PlusLigi. a taki np. Bułkowski to nie przypominam sobie, by w zeszłym sezonie w PlusLidze kogoś trenował.
    • Miss Gomez Zgłoś komentarz
      A teraz odliczajmy, kto wyleci pierwszy!
      • stary kibic Zgłoś komentarz
        Gdyby popatrzeć w kalendarz jak długo ze swoim zespołem jest każdy z trenerów, to pewnie Kowal byłby rekordzistą nie do pobicia, bo od czasów Jana Sucha, kiedy mu asystował, minęło
        Czytaj całość
        już ładnych kilka lat, a wcześniej był przecież zawodnikiem Resovii. Najtrudniejsze warunki miał jednak z roku na rok Marek Kardos i należy mu się szacunek, że nerwowo wytrzymuje "układanie składu" przez włodarzy klubu. Może w tym roku uda mu się awansować do PO?