Najdłużej pracujący trenerzy w PlusLidze - analiza SportoweFakty.pl

Mateusz Lampart
Mateusz Lampart
fot. skra.pl


Miguel Falasca (PGE Skra Bełchatów) - 163 dni
Hiszpan oraz Robert Prygiel to jedyni debiutanci w roli pierwszych trenerów. O ile coach radomian próbował już swoich sił jako asystent w I lidze, to dla Falaski będzie to absolutnie nowe doświadczenie. Jeszcze w maju tego roku zdobył srebro rosyjskiej Superligi z Uralem Ufa i wydawało się, że będzie kontynuował karierę zawodniczą. Nieoczekiwanie dostał propozycję poprowadzenia drużyny, w której sam święcił triumfy kilka lat temu.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf.własna
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • pepsiBKS Zgłoś komentarz
    dziwna metoda liczenia tych dni przyjęta. przecież Panas np. wcześniej był trenerem Polibudy i nikt go stamtąd nie zwolnił, tylko przeszedł do Gdańska zachowując ciągłość pracy w
    Czytaj całość
    klubach PlusLigi. a taki np. Bułkowski to nie przypominam sobie, by w zeszłym sezonie w PlusLidze kogoś trenował.
    • Miss Gomez Zgłoś komentarz
      A teraz odliczajmy, kto wyleci pierwszy!
      • stary kibic Zgłoś komentarz
        Gdyby popatrzeć w kalendarz jak długo ze swoim zespołem jest każdy z trenerów, to pewnie Kowal byłby rekordzistą nie do pobicia, bo od czasów Jana Sucha, kiedy mu asystował, minęło
        Czytaj całość
        już ładnych kilka lat, a wcześniej był przecież zawodnikiem Resovii. Najtrudniejsze warunki miał jednak z roku na rok Marek Kardos i należy mu się szacunek, że nerwowo wytrzymuje "układanie składu" przez włodarzy klubu. Może w tym roku uda mu się awansować do PO?