Rewolucja z pozytywnym zaskoczeniem - podsumowanie sezonu 2015/16 w wykonaniu Jastrzębskiego Węgla
Lider wykreował lidera - Masny i Muzaj jako jeden z najlepszych duetów PlusLigi
Michał Masny - 5,5
Radosław Gil - grał zbyt krótko
Słowacki rozgrywający od wielu sezonów jest jednym z najpewniejszych punktów swojej drużyny. Bez problemu potrafi wykreować styl gry całej ekipy, nawet jeśli wykonawcy zmieniają się z sezonu na sezon. Michał Masny został jako jeden z nielicznych na placu boju w Jastrzębskim Węglu po sezonie 2014/15 i bez wątpienia może ten kolejny rok uznać za udany. Nie dość, że był pewnym punktem zespołu, to w dodatku świetnie wywiązywał się z roli kapitana. Doświadczony rozgrywający potrafił również wykreować lidera, który dodawał całej drużynie pewności. Tym razem "pod skrzydła" Masnego trafił Maciej Muzaj, który rozegrał swój najlepszy sezon w karierze. Przy tak dobrej postawie "Miśkina", niewiele szans na grę miał Radosław Gil. Adept Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla swój kunszt mógł pokazać tylko w jednym, pełnym spotkaniu, kiedy kontuzjowany był Słowak. Zaprezentował się nie najgorzej, ale widoczny był brak doświadczenia.
Maciej Muzaj - 5,5
Patryk Strzeżek - 3,5
Wykreowany przez Masnego Muzaj to z pewnością jedno z odkryć tego sezonu. W klasyfikacji atakujących ustępował tylko Bartoszowi Kurkowi. 22-latek z każdym kolejnym spotkaniem "rozkręcał się" w każdym elemencie. Początki były trudne, lecz w pierwszym miesiącu gry atakujący świetnie się uzupełniali. Późniejszym problemem Patryka Strzeżka był fakt, że Muzaj był liderem w ataku niemal w każdym spotkaniu i jego forma rosła z tygodnia na tydzień. Brak regularnej gry Strzeżka spowodował również dołek jego formy. W końcówce sezonu drugi atakujący Jastrzębskiego Węgla nie był już takim mocnym uzupełnieniem jak na początku i wchodził głównie na zadaniowe zmiany.
Piotr Hain - 4
Wojciech Sobala - 3
Damian Boruch - 2,5
Marcin Bachmatiuk - grał zbyt krótko, by ocenić
Przez dłuższy okres parę środkowych stanowili Wojciech Sobala wraz z Damianem Boruchem. Obaj solidnie prezentowali się na boisku, nie wyróżniając się niczym szczególnym. Wielu czekało na powrót do zdrowia Piotra Haina, który do końca stycznia borykał się z kontuzją. Mimo mniejszej ilości minut spędzonych na boisku, postawa Haina była pozytywnie komentowana. Zwłaszcza na początku, kiedy wprowadzany był do gry, dał pewne odświeżenie w szeregach Jastrzębia. Sprowadzony na początku roku Marcin Bachmatiuk wchodził zazwyczaj na zmiany zadaniowe, dlatego też nie ma podstaw by oceniać go za cały sezon.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
-
GreenArrow Zgłoś komentarzsezonu - nie ze względu wyłącznie na poziom sportowy, ale i mentalność zwycięzcy i wprowadzanie dobrego ducha do zespołu. W moim odczuciu do poprawy jeden środkowy obok Haina, cała linia przyjęcia z wyjątkiem Formeli i Ukraińca, który jest w miarę tani i dobry na zmiennika. Do wzięcia Donovan Džavoronok - waleczny, młody, rozwojowy, świetna opcja na podstawowy skład na kilka sezonów jeśli w klubie myślą o poprawie wydajności zespołu i płac, albo opcja 2. - można na nim zarobić. Po odejściu Kurka z PlusLigi JW posiada statystycznie najlepszego atakującego ligi 2015/16 - idąc za rankingiem PlusLiga.pl.