Rewolucja z pozytywnym zaskoczeniem - podsumowanie sezonu 2015/16 w wykonaniu Jastrzębskiego Węgla

Roksana Bibiela
Roksana Bibiela

Poukładane klocki, tylko nie na lewym skrzydle...

Toontje van Lankvelt - 3
Jason DeRocco - 3
Aleksander Szafranowicz  - 3
Konrad Formela  - grał zbyt krótko, by ocenić

Sprowadzenie Kanadyjczyków i Szafranowicza było ciekawym posunięciem ze strony władz. Cała trójka przybyła do Jastrzębia z pewnym doświadczeniem oraz chęcią sprawdzenia się w naszej lidze. Ciężko jednoznacznie ocenić przyjmujących, ponieważ każdy z nich miał inne zadanie postawione na ten sezon. Ocena Lankvelta to składowa jego skuteczności w ataku (którą niestety nie powalał) i jakości przyjęcia. Drugi element był jego atutem, tyle tylko, że często tworzył on dziurę w ataku na lewym skrzydle. Zwłaszcza gdy nie najlepiej prezentował się jego rodak, Jason DeRocco. Aleksander Szafranowicz był ściągnięty do Jastrzębia jako doświadczony zawodnik, pomagający pierwszoszóstkowym przyjmującym. W przekroju całego sezonu wydaje się, że wywiązał się ze swojego zadania prawidłowo. Szkoda, że praktycznie cały miniony okres gry na ławce ponownie spędził Konrad Formela. Młody przyjmujący, kiedy miał okazję zagościć na boisku, dawał drużynie co tylko miał najlepszego. Jednak widoczny był brak zaufania trenera Lebedewa do niego.

Jakub Popiwczak - 4,5
Adrian Mihułka - 4

Dla młodziutkiego Popiwczaka sezon 2015/16 był nie lada wyzwaniem, został on bowiem pierwszym libero jastrzębskiego zespołu. Początkowe mecze grał sam, udanie prezentując się w przyjęciu jak i w obronie. Po kilku spotkaniach, trener Mark Lebedew postawił na wariant rotacyjny, który się sprawdzał. Dobrze w obronie prezentował się Mihułka, zaś Popiwczak pewnie przyjmował. Pod koniec sezonu australijski szkoleniowiec ponownie postawił na Popiwczaka, który na przestrzeni całego sezonu nie zawiódł i zaprezentował się dobrze.

Mark Lebedew - 4,5

Podjęcie pracy w Jastrzębskim Węglu było ciekawym wyzwaniem. Ograniczone środki, zmiany w zarządzie i kompletnie odmieniony zespół to czynniki, które musiał poskładać w jedną całość. W przekroju całego sezonu szkoleniowiec wywiązał się ze swej roli bardzo dobrze. Można się jednak zastanowić, czy nie warto byłoby dać więcej szans Konradowi Formeli, gdy obaj kanadyjscy przyjmujący nie zachwycali formą? Australijczyk pozostaje na kolejne dwa lata z Jastrzębskim Węglem i z pewnością w przyszłym sezonie będzie to bardziej autorski projekt drużyny tego szkoleniowca.  

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • GreenArrow Zgłoś komentarz
    Podstawowy błąd - kołki na środku przy Michale Masnym. JW teraz prawdopodobnie straci Michała i będzie to niepowetowana strata, zawodnik na ten moment nie do zastąpienia od początku
    Czytaj całość
    sezonu - nie ze względu wyłącznie na poziom sportowy, ale i mentalność zwycięzcy i wprowadzanie dobrego ducha do zespołu. W moim odczuciu do poprawy jeden środkowy obok Haina, cała linia przyjęcia z wyjątkiem Formeli i Ukraińca, który jest w miarę tani i dobry na zmiennika. Do wzięcia Donovan Džavoronok - waleczny, młody, rozwojowy, świetna opcja na podstawowy skład na kilka sezonów jeśli w klubie myślą o poprawie wydajności zespołu i płac, albo opcja 2. - można na nim zarobić. Po odejściu Kurka z PlusLigi JW posiada statystycznie najlepszego atakującego ligi 2015/16 - idąc za rankingiem PlusLiga.pl.