Raul Lozano zrobił swoje - podsumowanie sezonu 2015/2016 w wykonaniu Cerrad Czarnych Radom

Piotr Dobrowolski
Piotr Dobrowolski

Solidny niemiecki rozgrywający i profesor Pliński

Lukas Kampa - 4,5
Patryk Szczurek - grał zbyt krótko, aby ocenić

Jeżeli za rywala w wyjściowej "szóstce" ma się najlepszego rozgrywającego mistrzostw świata 2014, raczej trzeba pogodzić się z rolą rezerwowego. Gdy jednak Szczurek wchodził na parkiet, a były to zmiany krótkie, zadaniowe, to ze swoich obowiązków wywiązywał się bardzo dobrze. Kampa w końcu prezentował natomiast taki poziom, jakiego od niego oczekiwano. Trzeba przyznać, że miał dużo lepsze przyjęcie niż we wcześniejszym sezonie. Mógł więc wykorzystywać pełnię możliwości swojego zespołu w ofensywie. Często prowadził grę środkiem, kierując piłki do skutecznego Plińskiego, regularnie dostarczał je także na skrzydła, gdzie rzadko mylili się Żaliński, Szalpuk i Bołądź.

Bartłomiej Bołądź - 4,5
Zack La Cavera - 3

Młody polski atakujący jest przyszłością nie tylko drużyny z Radomia, ale i być może reprezentacji. Z sezonu na sezon notuje progres. Nie schodzi poniżej pewnego, określonego poziomu. Na palcach jednej ręki można zliczyć słabsze w jego wykonaniu występy w zakończonych niedawno rozgrywkach. Regularnie był jednym z najlepiej punktujących siatkarzy swojej drużyny. Amerykanin z kolei rzadko pojawiał się na parkiecie. Częściej wchodził z kwadratu dla rezerwowych i, trzeba przyznać, lepiej czuł się w roli jokera niż zawodnika rozpoczynającego spotkanie w wyjściowym zestawieniu.

Daniel Pliński - 5
Bartłomiej Grzechnik - 4
Michał Ostrowski - 4

37-latek grał jak prawdziwy profesor. Efekty świetnej współpracy z Lozano widać było nie tylko na parkiecie, ale i poza nim. Doświadczony środkowy był bowiem wzorem dla młodszych kolegów. Błyszczał na boisku, zajmując piąte miejsce w klasyfikacji najlepszych zawodników na swojej pozycji według oficjalnej strony rozgrywek. Zanotował 345 bloków, ustępując w tej statystyce jedynie Marcinowi Możdżonkowi. Swoje zrobił także w ataku. Dobrze przy nim czuli się Ostrowski i Grzechnik, którzy kończyli większość wystawianych im przez Kampę piłek.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Łukasz Szulowski Zgłoś komentarz
    Wkradł się chyba błąd :) Co jak co ale Plina 345 bloków nie mógł mieć :)