Dwa miesiące temu Kuba, teraz Wielkanoc we Włoszech. Tak się bawią Małyszowie

Sportowa emerytura (choć pamiętajmy, że Małysz jest nadal czynnym kierowcą rajdowym) ma swoje plusy. Można w końcu z najbliższymi spędzać więcej czasu, zwiedzać świat, wypoczywać.

 Redakcja
Redakcja


Pięć lat temu Adam Małysz oddał swój ostatni skok i tym samym zakończył czynną karierę narciarską (więcej szczegółów o tej rocznicy, tutaj). Mimo że jednocześnie rozpoczął przygodę z rajdami terenowymi, to ma o wiele czasu dla swojej rodziny.

- Jestem im to winny, za wiele lat wyrzeczeń i braku mojej osoby w domu - podkreślał w wielu wywiadach. - Teraz nadszedł czas, abyśmy cieszyli się sobą.

W przerwach między kolejnymi obozami treningowymi i rajdami często zabiera swoją żonę Izabelę i córkę Karolinę na zagraniczne wycieczki. Po Rajdzie Dakar Małyszom udało się "wyskoczyć" na Kubę, gdzie doskonale się bawili. Słońce, luz, fantastyczni ludzie, Hawana... Można by wymieniać w nieskończoność.

Wielkanoc też postanowili spędzić nietypowo. Wybrali narciarskie szaleństwo we Włoszech. Na zdjęciach, które żona Małysza publikuje na swoim instagramie widać, że doskonale się bawią.

Na dowód zamieszczamy na kolejnych podstronach kilka ujęć z tegorocznych wojaży rodziny Małyszów (1-4 - Włochy, 5-10 - Kuba).

Polub SportowyBar na Facebooku
instagram
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Bosman47 Zgłoś komentarz
    Bardzo dobrze że jeździ,wypoczywa i bawi się.Robi to za swoje! i nic Wam zazdrośnicy do tego.
    • buteo Zgłoś komentarz
      A co w tych wyjazdach wielkiego?
      • CzarnyP Zgłoś komentarz
        Adam Małysz mój Najlepszy polski sportowiec i wielki mistrz który wiedzial kiedy ze sceny zejść niepokonany ! ADAM zdrowia i wszystkiego najlepszego!