Tylko u nas: polska mistrzyni kickboxingu przejdzie do MMA? "Były propozycje"
Nieroda o pierwszy tytuł zawodowego mistrza świata walczyła z Turczynką Sedą Duygu Aigun i pokonała ją na punkty. W 2014 roku zmierzyła się z nią ponownie i również zakończyła pojedynek na swoją korzyść. Żaden z tych sukcesów nie przyniósł jej jednak tyle radości co zdobycie trzeciego amatorskiego mistrzostwa świata w Serbii w 2015 roku.
- To był mój najtrudniejszy turniej w karierze. Stoczyłam cztery walki, w tym starcie ćwierćfinałowe o medal z Rosjanką, z którą w 2014 roku przegrałam finał mistrzostw Europy. Strasznie się stresowałam. Pojedynek był niesamowicie wyrównany i tak naprawdę o wyniku zadecydowały ostatnie sekundy. W ostatnich dwóch walkach biłam się z kontuzją nogi, ale udało mi się zdobyć tytuł - wspomniała.
Polska wojowniczka nie ukrywa, że dużo bardziej ceni sobie wygrane w turniejach amatorskich.
- Do walki zawodowej przygotowujesz się pod jednego, konkretnego zawodnika, a podczas turnieju amatorskiego po pierwsze nie wiesz, z kim przyjdzie Ci walczyć. Po drugie masz kilka walk, a nie jedną i codziennie rano jesteś ważony, więc nie możesz sobie pozwolić na treściwą "miskę" przed i po pojedynku - wytłumaczyła 25-latka.