Miliony Polaków oglądały jego występy. Co dziś robi Grzegorz Filipowski?
Widać zatem, że Grzegorz Filipowski jest człowiekiem o wielu talentach. Najpierw udana kariera sportowca, potem występy w rewiach, aranżacja widowisk, a dziś praca w roli trenera.
Szkoda tylko, że to wszystko osiągnął w Kanadzie. W Polsce nie znalazł dla siebie miejsca.
- Mieliśmy okazję trochę porozmawiać o tym, dlaczego zajął się szkoleniem młodzieży. Zorientowałem się, iż miał do tego szalenie profesjonalne podejście. Szkoda, że tacy ludzie jak Filipowski po zakończeniu kariery realizują się w innych krajach, bo w Polsce nie znalazło się dla nich miejsce - wspominał spotkanie z Filipowskim w Toronto Mariusz Czerkawski.
W naszym kraju nie miałby jednak takiego pola do popisu jak w Kanadzie. Pozostaje trzymać kciuki, aby wyszkolił następców, którzy tak jak on będą w stanie rywalizować z najlepszymi.
Zobacz wideo: mówiono, że żyje pod mostem i chciał zabić żonę
-
kompozytor Zgłoś komentarzDla wielu byl cieniasem ,a nie łyzwiarzem. Sztywniak, który jezdził jak połamany.
-
Gabriella Zgłoś komentarzale zbyt wiele musiał nadrobić, stąd podparte skoki przy lądowaniu i inne potknięcia. Ale nie odstawał, szedł do przodu i to było widać po wynikach. Nie tylko w Paryżu. Wszędzie.
-
GallAntonin Zgłoś komentarzSłynął z tego, że słoń mu na ucho nadepnął. Kompletnie się nie trzymał rytmu . Tylko skoki miał na poziomie, ale artystyczna część występów stały na żenująco niskim poziomie.
-
żarłacz Zgłoś komentarzNa tej focie wygląda jak Egipcjanin na hieroglifie :p
-
Stevie Wonder Zgłoś komentarzW Polsce nie było dla niego miejsca? Czy u nas jak ktoś cos umie to musi uciekać?
-
Alfer 2015 Zgłoś komentarzstudio tv : Artemow z ZSRR ma grypę , Des saeaui z Francji ma kontuzję ramienia, Czech Wondracek skręcił kostkę ,a Węgier Laszlo akurat ma uraz kręgosłupa...taka jest prawda , że medalowe szanse pana Filipowskiego zawsze, podkreślam ZAWSZE były rozważane w kontekście kontuzji i absencji jego rywali . Taka była narracja ; na treningach nasi łyżwiarze wykonywali poczwórne axle i inne piruety a na zawodach szorowali tyłkiem po lodzie aż się kurzyło. Trochę to było śmieszne i cokolwiek zabawne. Przyznać jednak trzeba , że na tle pozostałych polskich figurowców pan Filipowski ISTOTNIE BYŁ NIEZŁYM I wyróżniającym się ZAWODNIKIEM .
-
piotruspan661 Zgłoś komentarzDobrze go pamiętam i dobrze pamiętam powszechne zainteresowanie łyżwiarstwem figurowym w Polsce.