Sekstaśma, narkotyki, nazistowski gest. Jego skandale przeszły do historii

Krzysztof Gieszczyk
Krzysztof Gieszczyk
Fot. PAP/EPA

Australijczyk był piłkarzem MU dwukrotnie. Przyszedł jako 17-latek i w latach 1989-1991 rozegrał jedynie trzy mecze. Drugi raz pojawił się w 1999 r., kiedy miał za sobą już siedem sezonów spędzonych w Aston Villi. Tym razem w pierwszym roku wystąpił w 23 spotkaniach w koszulce „Czerwonych Diabłów”. I to było wszystko. Ferguson ciągle szukał następcy Schmeichela, w 2000 roku ściągnął Fabiena Bartheza. Czas Australijczyka dobiegł końca, przez cały kolejny sezon nie zagrał w lidze ani razu.

Bosnich lubi widzieć sprawę w różowych okularach. Do dzisiaj opowiada, że po powrocie do Man Utd jego drużyna - z nim w składzie - wygrała w 2000 roku ligę z 18-punktową przewagą nad Arsenalem. Dodatkowo triumfowała, jako pierwsza w historii ekipa z ligi angielskiej, w Klubowych Mistrzostwach Świata.

Polub SportowyBar na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (0)