Kiedyś rozebrała się dla "Playboya", ścigała się na torze. Teraz pracuje dla TV

Przemek Sibera 27 Września 2016, 16:18

Ona jest jak wino - im bardziej dojrzała, tym piękniejsza - chciałoby się powiedzieć, kiedy patrzymy na zdjęcia szwajcarskiej gwiazdy, Christiny Surer. 42-latka, która ma za sobą udział w rozbieranej sesji w "Playboyu", wciąż zachwyca urodą.Ona jest jak wino - im starsza, tym piękniejsza - chciałoby się powiedzieć, kiedy patrzymy na zdjęcia szwajcarskiej gwiazdy, Christiny Surer. 42-latka, która ma za sobą udział w rozbieranej sesji w "Playboyu", wciąż zachwyca urodą.

Surer to kobieta wielu talentów. W 1993 roku dotarła do finału wyborów Miss Szwajcarii. Wkrótce potem zaczęła zarabiać na życie jako modelka. Prowadziła również własne programy o tematyce sportów motorowych, które są jej największą pasją.

Szwajcarka ma spore doświadczenie za kierownicą samochodów wyścigowych. W wieku 20 lat próbowała swoich sił w zawodach gokartów. Później gościnnie startowała m.in. w Ford Fiesta - ST Cup oraz 24-godzinnych wyścigu na torze Nuerburgring. Od 2004 roku brała udział w cyklu SEAT Leon Supercopa.

W ostatnich latach Surer skupia się przede wszystkim na pracy dziennikarki. Jednocześnie współpracuje z niemieckim kanałem Sport1 oraz szwajcarskim SRF Zwei.

Jej mężem jest kierowca wyścigowy Martin Tomczyk. Para pobrała się w styczniu 2013 roku. Miesiąc później na świat przyszło ich pierwsze dziecko. W przeszłości Surer była w związku małżeńskim z byłym kierowcą Formuły 1, Marcem Surerem.