Thriller Radwańskiej, zmierzch (?) Federera i hollywoodzkie historie na Wimbledonie - najlepsze momenty sezonu na trawie

 Redakcja
Redakcja

Deszcz

Tegoroczny sezon gry na trawie był tradycyjnie zielony, ale i mokry. Organizatorzy niemal każdego turnieju mieli problemy z pogodą i musieli przekładać spotkania ze względu na opady deszczu. W tej sytuacji w najlepszym położeniu byli ci, którym było dane występować na kortach centralnych Halle i Wimbledonu. Te obiekty mają bowiem zadaszenie. Co ciekawe, ten w Westfalii rozsuwa się o wiele szybciej niż ten wimbledoński.

Opady miały też jednak dobre strony. Z powodu opóźnień organizatorzy Wimbledonu postanowili, że tenisiści wyjdą na kort w tradycyjnie wolną pierwszą niedzielę turnieju. Dzięki temu my, sympatycy białego sportu, mieliśmy jeden dzień ekstra tenisowych emocji.

Polub Tenis na Facebooku
inf. własna / YouTube
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Fanka Rogera Zgłoś komentarz
    Marlowe kłamie - wygrał 2 szlemy w 2010 i 2012 .
    • Marlowe Zgłoś komentarz
      Zmierzch Federera?Jak PR Federera więcej Redakcjom zapłaci, to będzie kwitnąć nasz Federer nawet przez kolejne 20 lat.Więcej wiary. W końcu nasz Roger tylko od 7 lat wygrał aż 1
      Czytaj całość
      (słownie jeden) szlem, bo był stary.