Żużel. Lindbaeck podjął bardzo ważną decyzję. Efekt przyszedł w meczu z Devils

WP SportoweFakty / Mateusz Domański / Na zdjęciu: Antonio Lindbaeck
WP SportoweFakty / Mateusz Domański / Na zdjęciu: Antonio Lindbaeck

Antonio Lindbaeck mocno zaskoczył swoją postawą w meczu Aforti Startu Gniezno przeciwko Trans MF Landshut Devils. Szwed przy swoim nazwisku zapisał 11 punktów, a po meczu przyznawał, że spadł mu z tego powodu spory kamień z serca.

Spotkanie z Trans MF Landshut Devils było dla Aforti Startu Gniezno bardzo ważne. Nic więc dziwnego, że gospodarze oczekiwali dobrej postawy od całej drużyny, ale mało kto spodziewał się, że aż czterech seniorów ukończy rywalizację z dwucyfrówką, a do tego Ernest Koza, choć wywalczył tylko cztery oczka, to dorzucił drugie tyle w bonusach.

Kibice przecierali oczy ze zdumienia widząc, co wyprawia Antonio Lindbaeck. Szweda w całym meczu było w stanie pokonać tylko dwóch podopiecznych Sławomira Kryjoma - Kai Huckenbeck (dwukrotnie) i Dimitri Berge.

- To był mój najlepszy występ w tym roku. Jak już mówiłem w piątek, miałem problemy z silnikami i spróbowaliśmy czegoś nowego. W dwóch biegach wprawdzie trochę brakowało mi na starcie szybkości, ale takiego wyniku mogłem sobie wymarzyć. Mówiłem, że wraca stary Antonio i słowa dotrzymałem. Kamień spadł mi z serca, bo wiem, że mogę być szybki - powiedział po meczu cytowany przez serwis sportowegniezno.pl.

ZOBACZ WIDEO Woźniak mechanikiem Zmarzlika. "Zawsze to cenne doświadczenie"

Lindbaeck już przed meczem przyznawał, że czuje się dużo lepiej na motocyklu niż w ostatnich tygodniach, a powodem przemiany była poprawa w kwestiach sprzętowych. Zawodnik nie ukrywał, ze czuł się wolnym na trasie, a kolejne testy nie zdawały egzaminu. - Teraz postanowiliśmy pójść jeszcze dalej, jeszcze więcej zmienić i jest dużo lepiej. Chodzi o nowy silnik, na którym jeździłem, a który sprawował się o niebo lepiej - dodał.

Były uczestnik cyklu Grand Prix w tej chwili legitymuje się 30. średnią w eWinner 1. Ligi. W piętnastu biegach wywalczył 22 punkty i jeden bonus, co daje mu średnią biegową 1,533.

Czytaj także:
Zirytowany Bartosz Zmarzlik. "Nie o to chodzi w żużlu"
Lawina hejtu w kierunku menedżera Startu. Wojsko go na to przygotowało

Komentarze (2)
avatar
Goodison Park
18.05.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jak zrobi choć 8 pkt w meczu z Krosnem to powiem że wszedł na odpowiednie tory. Punkty z ogórkami niemieckimi to jakoś do końca mnie nie przekonują.