Żużel. GP. Bartosz Zmarzlik zachowuje spokój i apeluje: trzymajcie za mnie kciuki!

WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

Bartosz Zmarzlik jest o krok od zostania trzecim polskim mistrzem świata. - Trzymajcie za mnie kciuki i nie wieszajcie medalu przed ostatnim biegiem - prosi zawodnik. Podczas turnieju w Cardiff wytrzymał ciśnienie. Czy teraz będzie tak samo?

W tym artykule dowiesz się o:

Ile stresu towarzyszy takim zawodom jak ostatni turniej sezonu Grand Prix wiedzą tylko sami zawodnicy. Już przy poprzedniej rundzie adrenalina buzowała na maksymalnym poziomie. Bartosz Zmarzlik pokazał jednak, że potrafi wytrzymać presję naciskających Leona Madsena i Emila Sajfutdinowa.

- Nie myślę o tym - przyznaje Polak. - Więcej stresowałem się kiedyś, dziś jestem już przyzwyczajony do wielkich zawodów. Mam swój rytm przygotowań, sprawdzony i w ten sam sposób podejdę do turnieju w Toruniu - zapewnia Zmarzlik.
Podczas turnieju w Cardiff trójka, która walczy o najwyższe laury w tym sezonie, zaprezentowała się wyśmienicie.

Zobacz również: Polacy dokonają historycznego wyczynu?

Sajfutdinow i Madsen zdobyli po 17 punktów, czym odrobili dwa w klasyfikacji generalnej do Zmarzlika. Teraz pozostało im odpowiednio 7 i 9 punktów straty. Fakt jest taki, że jeśli nasz zawodnik utrzyma poziom, to rywale nie powinni mu zagrozić.
- Wstrzymajmy się z wieszaniem medali na szyjach do ostatniego biegu - apeluje nasz zawodnik. – To jest Speedway Grand Prix i wszystkie zawody są ekstremalnie ciężkie. Są zawodnicy walczący o medale, są walczący o ósemkę. Tu każdy chce się pokazać - przypomina.

Czytaj także: Lindgren liczy, że wskoczy na podium

Presja otoczenia i środowiska jest ogromna, ale Zmarzlik wygląda już na przyzwyczajonego. Swoją drogą fakt, że ostatni mecz ligowy w Polsce jechał miesiąc temu może działać na jego korzyść. To dzięki temu mógł się odciąć od całego zgiełku towarzyszącego najlepszej lidze świata. Sam też deklaruje, że się nie podpala i podejdzie do tego turnieju pełen pokory i koncentracji.

ZOBACZ WIDEO Baron zdradza kontraktowe tajemnice Unii. Mówi o Sajfutdinowie i Falubazie

Źródło artykułu: