Dwanaście spotkań i dwanaście porażek, a do tego bilans małych punktów wynoszący minus 288. Dla Wolfe Wittstock to był słaby sezon, choć określenie "słaby" wydaje się być tutaj zbyt łagodne.
O sile Wolfe stanowił duet Max Dilger - Matic Ivacic, którzy ciągnęli często wynik swojego zespołu i nie można im nic zarzucić. Jednak z drugiej strony mając liderów na poziomie średnich biegowych 1,700 i 1,469, nie można myśleć o zawojowaniu ligi.
Teraz w Wittstock idą zmiany i niewykluczone, że przemeblowany zostanie cały skład. Peter Moller - dyrektor sportowy klubu, w mediach społecznościowych przekazał pierwsze nazwiska zawodników, którzy mogą przywdziać kevlar klubu spod znaku Wilka.
ZOBACZ WIDEO Jakub Miśkowiak: Wejdziemy do czwórki i pokażemy jacy jesteśmy silni
Na pewno w zespole zostają dwaj Niemcy - Steven Mauer, który ma być również kierownikiem drugoligowej drużyny, a także Lukas Baumann. Do Wolfe trafi również Valentin Grobauer, który niedawno został ogłoszony w Trans MF Landshut Devils, ale tam miał pełnić jedynie rolę rezerwowego.
Jeśli chodzi o nowe twarze, to te przynajmniej na razie będą trzy. Pierwszą z nich jest Australijczyk Brayden McGuinness, który w ostatnim czasie związany był z Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Dwa kolejne nazwiska, to Duńczycy - Emil Breum oraz Sam Jensen.
Wszystko wskazuje na to, że to dopiero część kadry. Jeśli w Wittstock nie chcą powtórki z rozrywki i uniknąć sezonu takiego, jak ten miniony, to trzeba poczynić bardziej odważne ruchy. Do wzięcia jest kilka ciekawych nazwisk, również pod kątem drugiej ligi, jak chociażby Lukas Fienhage.
Czytaj także:
W Tarnowie wiele rzeczy owianych tajemnicą
Finał rozgrywek pojadą w listopadzie!