Żużel. Przełomowy sezon w karierze Maxa Fricke'a. W tej roli jeszcze nigdy nie jeździł

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Max Fricke
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Max Fricke

Max Fricke będzie jedną z gwiazd eWinner 1. Ligi Żużlowej w sezonie 2022. Dla Australijczyka rok ten będzie o tyle wyjątkowy, że po raz pierwszy pojedzie w roli tego ciągnącego wynik.

Max Fricke od lat należy do światowej czołówki. Z powodzeniem ściga się w Grand Prix oraz w PGE Ekstralidze. Teraz pojedzie na zapleczu najlepszej żużlowej ligi świata i po raz pierwszy wcieli się w role lidera.

To właśnie jemu przyjdzie ciągnąć wynik Stelmet Falubazu Zielona GóraPiotr Żyto z optymizmem patrzy na postawę swojego zawodnika i wierzy, że ten wykorzysta swoją szansę.

Potwierdzać to mają jego niektóre wyniki z sezonu 2021. - Już rok temu, pod koniec sezonu, pokazał, że potrafi walczyć. Świetnie pojechał w kończącym sezon zasadniczy meczu we Wrocławiu. Miał też kilka innych dobrych spotkań. Słowem pokazał, że nie ma problemu z rolą zawodnika, który bierze na barki odpowiedzialność za losy drużyny - mówi Żyto w rozmowie z polskizuzel.pl.

ZOBACZ WIDEO Mało znany tuner wkracza do PGE Ekstraligi. "Nie odstaje od Kowalskiego"

Szkoleniowiec klubu z Grodu Bachusa przyznaje, że atutem jego zawodnika jest przede wszystkim postawa walczaka, a także techniczna jazda, którą potrafi on wykorzystać. - Jak się mu powie, że ma jechać po krawężniku, to jedzie. Start też ma całkiem dobry - dodaje Żyto.

W minionym sezonie Max Fricke wystartował w 76 wyścigach, w których wywalczył 130 punktów z ośmioma bonusami. Taki wynik dał mu średnią biegową 1,816 i dziewiętnaste miejsce w lidze. Co więcej, tylko sześć biegów kończył na pozycji niepunktowanej.

Czytaj także:
Trener pozytywnie ocenia szkolenie w Falubazie. Na talenty trzeba będzie poczekać
Motocyklem po plaży. Udowodnił, że może trenować wszędzie

Komentarze (1)
avatar
Lukim81Pomorskie-Śląskie
12.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wymagam od Fricke kompletów ale na pewno to będzie silne ogniwo Falubazu, o resztę też aż tak bym się nie martwił, piętą Achillesową mogą być juniorzy. No ale okaże się co sezon zweryfikuje Czytaj całość