Do zdarzenia z udziałem Iwana Chużyna doszło podczas drugiej rundy indywidualnych mistrzostw świata w ice speedwayu.
W biegu trzynastym 20-latek walczył o pierwsze miejsce z Dmitrijem Chomicewiczem. Rosjanin nagle zwolnił i nie zostawił zbyt wiele miejsca swojemu rywalowi.
Chużyn wpadł w bandę na prostej startowej i z dużym impetem uderzył o tor. Został także trafiony przez swój motocykl. Po upadku był przytomny.
ZOBACZ WIDEO Władze Apatora zadowolone ze sprzedaży karnetów. Padły konkretne liczby
Kolejne doniesienia z Togliatti były bardziej dramatyczne. Chużyn stracił dużo krwi, a w rezultacie stracił przytomność. Trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację. Znalazł się następnie na oddziale intensywnej opieki medycznej.
Dwa dni po wypadku z Rosji dotarły dobre wieści. Jak przekazano za pośrednictwem portalu vk.com, Chużyn został przeniesiony z OIOM na zwykły oddział. Odzyskał także świadomość. Teraz 20-letni Rosjanin potrzebował będzie czas na dojście do siebie.
Do zdrowia dochodzi także Nikita Tołoknow, który upadł dzień wcześniej. Jego stopa jest zmiażdżona. On również długo nie pojawi się na torze, ale rokowania są dobre.
Czytaj także:
- Tajemnicze słowa Tomasza Bajerskiego. Szykuje się kolejny transfer?
- Zawody w Bydgoszczy zmieniły jego sezon. Potem został mistrzem świata
