Żużel. Zawodnik Eltrox Włókniarza mówi o sprzętowych wpadkach. Ma już plan na początek sezonu

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Jonas Jeppesen przed Piotrem Pawlickim
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Jonas Jeppesen przed Piotrem Pawlickim

Przed Jonasem Jeppesenem drugi sezon w PGE Ekstralidze. Duńczyk wierzy, że kolejny rok będzie dla niego lepszy niż ten debiutancki. A kibice chcieliby by ten ścigał się tak, jak w meczu Ostrovii z Apatorem.

Wyczyn Jonasa Jeppesena z meczu Arged Malesy Ostrów z Apatorem Toruń z 2020 na długo utkwi w pamięci kibiców czarnego sportu.

Duńczyk był tego dnia rewelacyjny i choć ostrowski owal był niezwykle trudny po opadach, to żużlowiec radził sobie na nim, niczym ryba w wodzie (zobacz TUTAJ, jak Jeppesen pokonuje Tobiasza Musielaka i Chrisa Holdera w 15. biegu dnia).

Kilka miesięcy później Jeppesen trafił do PGE Ekstraligi. Został zawodnikiem Eltrox Włókniarza Częstochowa, a wielu uważa, że kapitalny występ z Apatorem był dla niego przepustką do żużlowego raju.

W minionych rozgrywkach w czternastu spotkaniach ligowych wywalczył 54 punkty i dziesięć bonusów. Pytany, czy nadchodzący sezon będzie lepszy, od tego minionego mówi otwarcie, że jest przekonany, iż tak będzie.

ZOBACZ WIDEO Ryszard Czarnecki wskazał przepis, który trzeba znieść. "To czysta fikcja"

- Ostatni rok nie był "ok", ponieważ mieliśmy trochę pecha. Miałem też kontuzję, która nie ułatwiała zadania. W sprzęcie również zdarzały nam się jakieś wpadki. Dużo się nauczyliśmy, więc postaramy się nie popełniać tych samych błędów teraz - powiedział w rozmowie z kibicami, która ukazała się w klubowym serwisie Włókniarza.

Działacze częstochowskiego Włókniarza mieli zdiagnozować już przyczyny słabszej postawy Jeppesena. Również Marian Maślanka uważa, aby nie skreślać Duńczyka tak szybko. Niewykluczone, że kluczem byłaby zmiana jednostek napędowych. Na czyim sprzęcie będzie ścigał się 24-latek?

- Wciąż mam kilka silników od Johnsa. W poprzednim sezonie korzystałem też z innych jednostek, na przykład od Flemminga Graversena. Mam już pomysł czego użyję na początku sezonu. Jeśli będą jakieś kłopoty, to zawsze będę mógł wrócić do doskonale mi znanego sprzętu od Petera. Będziemy na pewno reagować na bieżąco - dodał.

Zawodnik jest jednym z kilku jeźdźców, którym w tym sezonie lepiej wiodło się w meczach wyjazdowych, niż na Arenie Zielona-Energia.com. Niewykluczone, że to właśnie z tego powodu wśród ulubionych torów wymienił Motoarenę w Toruniu i Stadion Miejski w Ostrowie.

Czytaj także:
To on miał pomóc w awansie do Ekstraligi. Kibice w Rzeszowie do dziś go uwielbiają
Derby na miarę medalu i zrodzenia się potęgi

Źródło artykułu: