Norman Parke i Marcin Wrzosek po raz pierwszy zmierzyli się ze sobą na gali KSW 50 w Londynie. Wówczas z dobrej strony, pomimo porażki, pokazał się "Polski Zombie", który co prawda przegrał walkę o tymczasowy pas wagi lekkiej, ale dopiero po niejednogłośnej decyzji.
Zważywszy, że Wrzosek wziął pojedynek na kilkanaście dni przed galą za kontuzjowanego Mariana Ziółkowskiego, to dał radę przewalczyć na równym poziomie z Anglikiem aż 25 minut i to ze złamaną stopą od 2 rundy. Polak zaraz po walce poprosił o rewanż, zyskując duże uznanie w oczach właścicieli federacji KSW.
Polub Sporty Walki na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)