Światowe media: Requiem dla mistrza i tiki-taki, Australia jak rugbyści

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
parool.nl

Dzień na mundialu rozpoczął się od szalonego meczu Reprezentacji Holandii z Australią. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, ostatecznie wymianę ciosów wygrali 3:2 Pomarańczowi. Parool.nl pisze o zwycięstwie pomimo trudności. "Louis van Gaal nie zmienił składu po rozgromieniu Hiszpanów, ale jego zespół nie potrafił złapać rytmu. Pomarańczowi nie mieli sposobu na fizyczną grę Australii, która czasem przypominała bardziej drużynę rugby niż piłki nożnej. Dopiero po 20 minutach Arjen Robben postanowił pójść na przebój, poprowadził piłkę przez pół boiska i pokonał Ryana". Ten gol otworzył mecz.

Szalona bitwa dla Oranje. Kangury do domu? - relacja z meczu Australia - Holandia

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
światowe media
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • jerrypl Zgłoś komentarz
    Nie ma sensu robić pogrzebu tiki-taki, po prostu wykonawcy zawiedli. To co prezentowali Hiszpanie to zresztą nie była tiki-taka. Perspektywy przed tym zespołem i tak są bardzo
    Czytaj całość
    optymistycznie, należy tylko umiejętnie odmłodzić skład i przestać powoływać tych inwalidów do ataku, kiedy ma się Llorente czy Negredo:)