Jeszcze jedno wyróżnienie! Messi w jednym rzędzie z legendami
Bogumił Burczyk
Zinedine Zidane (Francja)
Zdaniem wielu, do dziś nie doczekaliśmy się piłkarza, który w taki sposób panowałby nad piłką, co słynny Zizou. Mistrz świata z 1998 roku i bohater finału tamtego mundialu z Brazylią, w którym zdobył dwie bramki. Osiem lat później do złota dołożył srebro MŚ. Z wielką sceną pożegnał się skandalem, uderzając głową w klatkę piersiową Marco Matteraziego, ale to nie przekreśla jego mundialowej kariery.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
człapak rl9 Zgłoś komentarz
lewandoskiego nie ma...? :DDD -
grzegorz 1970 Zgłoś komentarz
Tylko różnica między tymi legendami a Messim jest taka że robili takich przekrętów finansowych. No chyba że stworzymy krętów finansowych w piłce nożnej.