Nie Cristiano Ronaldo, a Bruno Fernandes wprowadził drużynę do fazy pucharowej mundialu. Już w dwóch meczach wyrównał najlepsze mundialowe osiągnięcie Portugalczyka w tym wieku. Miał bezpośredni udział przy czterech golach. Bruno Fernandes asystował przy dwóch trafieniach w wygranym 3:2 meczu z Ghaną, a następnie dwukrotnie przymierzył do bramki Urugwaju w meczu zakończonym wynikiem 2:0.
Czytaj także: Świetne liczby lidera Portugalii. Wyrównał rekord w dwóch meczach
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (14)
-
Przemysław Janicki Zgłoś komentarz
Chorwaci zajęli 2 miejsce wyprzedzając Belgię i Kanade , lepsza była tylko Tunezja, na których MS była taka grupa ? -
vanhorne Zgłoś komentarz
od kiedy Gakpo jest obronca???? -
Adela Rozen Zgłoś komentarz
he he he , a co tam u magistra , do której "jedenastki" go wybrano tym razem ? -
Julia-Keller Zgłoś komentarz
zagości w tym ''elitarnym gronie''. Dla Szczęsnego chapeau bas, klasa światowa. -
Adolfo Kudłatos Zgłoś komentarz
juz widac -
Mariolondyn50 Zgłoś komentarz
Czyżby Lewy okazał sie zbyt lewy ? -
Nawod Zgłoś komentarz
Ponoć magister kupuje doktorat. -
Arsent Zgłoś komentarz
jakaś. -
stanus Zgłoś komentarz
Ale że Messiego nie wybrali ,lub Ronaldo, albo Lewandowskiego? Gdzie oni mają oczy! -
tedy00 Zgłoś komentarz
a dlaczego nie lewy taki uczesany na żel na wzór ronaldo