W nich płynie polska krew. Zapomniane historie w Euro 2024

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Willi Orban

Już 31-letni Willi Orban jest jednym z doświadczonych liderów Węgier. Obrońca zaczął grać w reprezentacji tego kraju w 2018 roku. Wcześniej nie wykluczał dołączenia do zespołu narodowego Niemiec, które reprezentował w futbolu młodzieżowym, ani gry dla Polski. W palącej wówczas dyskusji protestował Zbigniew Boniek. Prezes PZPN-u stał na stanowisku, że Polskę mają reprezentować piłkarze mocno z nią związani.

W Willim Orbanie płynie polska krew z uwagi na mamę Polkę. Urodzony w Kaiserslautern kształtował się jako człowiek i sportowiec w Niemczech. Nie występował w polskiej lidze, ani w żadnej z naszych kadr młodzieżowych. W Bundeslidze debiutował w 2011 roku, następnie dołączył w 2015 roku do RB Lipsk, ale nie doczekał się powołania od Niemców. Trzy lata później rozpoczął grę dla Węgier, z którego to kraju pochodzi jego tata.

Przyznanie Williemu Orbanowi polskiego paszportu nie było niemożliwe, ale formalnie trudne. Jego mama zrzekła się obywatelstwa kilka lat wcześniej. Piłkarz nie kryje się ze swoimi polskimi korzeniami i częściowo zna nasz język.

Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale

Czy Węgry awansują do fazy pucharowej Euro 2024?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (1)