SportoweFakty.pl poleca: Na nich warto zwrócić uwagę
Maciej Kmita
Michał Masłowski (Zawisza Bydgoszcz)
Zawisza latem 2011 roku wyciągnął go z III-ligowej Lechii Dzierżoniów, a ten nie dał po sobie poznać, że przeskok o dwie klasy rozgrywkowe zrobił na nim wrażenie. W pierwszym sezonie w Bydgoszczy Michał Masłowski zagrał w 20 meczach i zdobył 5 bramek, a w minionych rozgrywkach wystąpił już w 31 spotkaniach, strzelił 3 gole, ale zaliczył 7 asyst.
24-latek ma świetny przegląd pola, gra obunóż, jest odważny w podejmowaniu decyzji na boisku i nie boi się niekonwencjonalnych zagrań, po których z reguły Zawisza ma korzyść, a nie rywal wznowienie z autu lub od bramki.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)