Jacek Kiełb (Korona Kielce)
Sam przyznał po meczu, że nie dał drużynie tego czego powinien. Pomocnik kielczan był praktycznie niewidoczny podczas piątkowego meczu, a każda jego próba zainicjowania akcji kończyła się niepowodzeniem.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)