Raport SportoweFakty.pl: Awans na mundial, pierwszy gol na Euro - co dały reprezentacji Polski "farbowane lisy"?
Miał zbawić polską defensywę, ale na razie częściej zmaga się z kontuzjami niż występuje na boisku. To następny z zawodników, którego zapragnął mieć w kadrze Franciszek Smuda. Z otrzymaniem przez niego polskiego obywatelstwa było jednak trochę problemów. Skąd wziął się pomysł jego gry z orzełkiem na piersi? Pradziadek Perquisa urodził się w Strzyżewku na południu Polski. Do Francji wyemigrował w latach 1920-30. Sam Damien urodził się 10 kwietnia 1984 w Troyes. Do gry w biało-czerwonych głównie namówiła go babcia. Perquis zagrał jednak 3 razy w młodzieżowej reprezentacji Francji U-21.
6 września 2011 zawodnik zadebiutował w kadrze Polski podczas meczu z Niemcami, a 26 maja 2012 w towarzyskim meczu ze Słowacją w Klagenfurcie w swoim szóstym meczu w kadrze Polski strzelił pierwszą bramkę.
Damien Perquis w rozmowie z dziennikiem L'est-Eclair stanowczo zaprzeczył, jakoby zdecydował się na występy dla Polski tylko dlatego, że nie miał szans na grę w kadrze Laurenta Blanca. - Bycie Polakiem to nie tylko kartka papieru. Odczuwam to głęboko w sercu. Na początku podjąłem tę decyzję, dla babci, która urodziła się w Polsce. Dziś jestem z niej dumny. Będąc we Francji, trudno czuć się w 100 procentach Polakiem. Jednak ja tak właśnie się czuję. Jestem w miejscu, w którym chciałem być od 8 lat. To nagroda, spełnienia celów i nowego wezwanie, a także początek czegoś wielkiego - mówił.
Wystąpił w trzech meczach Euro 2012. Jego głównym problemem są jednak bardzo częste i dość nietypowe jak dla piłkarze kontuzje i urazy, które uniemożliwiają mu regularne występy na boisku.Debiut: | 6 września 2011 vs Niemcy (2:2) |
Ostatni mecz: | 6 lutego 2013 vs Irlandia (0:2) |
Bilans: | 14 występów, 1 bramka |
Lata gry w reprezentacji: | 2011 |
Selekcjonerzy, u których występował: | Franciszek Smuda, Waldemar Fornalik |
-
jerrypl Zgłoś komentarz"znaturalizowanych" - Rogera, Olisadebe, Gevorgyana i Obraniaka czy Perquisa, a także piłkarzy, którzy mają polskie pochodzenie. Wobec tych drugich nie mam żadnych obiekcji. Boenisch, Polanski to w zasadzie Polacy.
-
Sergh Khan Zgłoś komentarzlisy". http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna/433080/sportowefaktypl-podpowiada-nawalce-sladem-cionka-23-potencjalnych-reprezentantow Dodam tylko, że większość z tych "na nie" krytykujących takie powołania nie wypowiadali by się tak gdyby do naszej reprezentacji trafił piłkarz formatu Ronaldo czy Ibra albo Messi nawet urodzony na Madagaskarze i mówiący w suahili. Zapewne wychwalali by go i na rękach nosili a pierwszy w kolejce z pochwałami byłby sam Tomaszewski. Nasza przeszłość historyczna dała nam Polonię praktycznie na całym świecie i po wielu boiskach biegają chłopcy w których żyłach płynie polska krew. Jeśli czują się Polakami i co więcej mówią po polsku to jeśli chcą grać w naszej reprezentacji a ich poziom piłkarski jest odpowiednio wysoki to nie widzę powodu by nie powoływać ich.
-
Jasio wągrowski Zgłoś komentarzhej
-
Jasio wągrowski Zgłoś komentarzfarbowany lis ha
-
tere Zgłoś komentarzpiłkarze to nie zwierzęta tylko ludzie. Czas wykluczyć takie sformułowania z użytku.
-
Jasio wągrowski Zgłoś komentarzooooooooooooooooookkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
-
Jasio wągrowski Zgłoś komentarzok ja sie zgadzam
-
Jasio wągrowski Zgłoś komentarzok ja sie zgadzam
-
mistrz drugiego planu Zgłoś komentarzO tak Rodzera Pareiro wszyscy pamiętają ;)
-
kasyx Zgłoś komentarzCo nam dały farbowane lisy? Oprócz Olisadebe i Rogera, nic.
-
28Przemek_kapitan_M11 Zgłoś komentarzJa nie mam nic wobec Cionka, ale wątpię w dłuższą przydatność w kadrze niemłodego gracza. Niedługo nasi ligowcy stracą motywację do rozwoju bo ciągle próbujemy kogoś z odzysku.
-
ALEX Zgłoś komentarzNawet królowie Polski byli farbowanymi lisami, nie rozumiem w czym problem
-
Wandal Zgłoś komentarzsportu powinien trzymać sie z daleka, dla kibica to nie są autorytety. Thiago niech coś pogra najpierw, wtedy będzie można wieszać na nim psy lub chwalić.