T-Mobile Ekstraklasa: Im emigracja wyszła, ale bokiem
Bułgarski napastnik, który dla Wisły 28 bramek w 76 oficjalnych spotkaniach, w czerwcu 2013 roku wypiął się na Białą Gwiazdę i zerwał z nią kontrakt ze względu na zaległości finansowe, jakie klub miał wobec niego. Inwestycja w "Geco" Wiśle kompletnie się nie udała: krakowianie zapłacili za niego 500 tys euro, drugie tyle wydali na jego pensje, a w końcu stracili go za darmo. Przy Reymonta 22 nikt jednak za nim nie płacze, bo do tuż po odejściu Genkowa do Wisły wrócił Paweł Brożek.
Tymczasem Bułgar trafił z deszczu pod rynnę. Lewski Sofia, z którym związał się po odejściu z Wisły, ma jeszcze większe od 13-krotnych mistrzów Polski problemy finansowe i Genkow nie dość, że nie wywalczył sobie w Lewskim miejsca w składzie, to jeszcze grał tam prawie za darmo.
W minionym oknie transferowym przeniósł się do II-ligowego tureckiego Denzlisporu. Trudno nazwać to sportowym awansem.
-
maziniopl Zgłoś komentarzmiejsca
-
Celta vigo Zgłoś komentarzJak powiedział Dominik Furmanką "kto nie ryzykuje ten nie pije szampana"