Najgorsza jedenastka 28. kolejki T-Mobile Ekstraklasy!

 Redakcja
Redakcja

Eduards Visnakovs (Ruch Chorzów)
Jeśli kibice Ruchu liczyli na tego zawodnika w meczu z Koroną, to z pewnością w pewnym momencie tej konfrontacji zastanawiali się czy jest on na boisku. Visnakovs nie pokazał zupełnie niczego, był niczym gra ofensywna Niebieskich w pierwszej połowie: niewidoczny.

Najgorszym piłkarzem 28. kolejki T-Mobile Ekstraklasy był:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
  • Matt Biker Zgłoś komentarz
    Pawłowskiego z Zawiszy by tam umieścił. Tyle strat w przeciągu tylko 45 minut to jeszcze nie widziałem.
    • dasiu Zgłoś komentarz
      eee, bez przesady...jedna przypadkowa główka i zaraz Wójcicki cienias...NIE ZGADZAM SIĘ!!!
      • czakbart Zgłoś komentarz
        Dajcie spokój Pietrowskiemu chłop nie raz tyrał na boisku na wielu pozycjach.Ciężko jest zagrać po czasie niebytu dobrze wejść w mecz.Zagrał wiele spotkań w których pomógł wygrać
        Czytaj całość
        Lechii ale kibice widzą tylko błędy.Taka jest piłka napastnik pięć setek nie strzeli jest ok. Obrońca raz zrobi babola i się każdy pastwi.Zresztą karny nie był taki ewidentny.
        • Stefan Kacap Zgłoś komentarz
          Tej czemu jak Legła przegrywa to nie ma antyjedenastek? XD
          • Mariusz Bosiacki Zgłoś komentarz
            Sporo to naszych zagranicznych "gwiazd"! Tu rodzi się pytanie dlaczego w tak słabej lidze wciąż nie grają polscy wychowankowie?