Marek Saganowski (Legia Warszawa) Znów wyszedł w podstawowym składzie Legii Warszawa i znów rozczarował. Na początku drugiej połowy otrzymał dobre podanie od Orlando Sa, które mógł zamienić na bramkę. Tego jednak nie uczynił.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
czakbart Zgłoś komentarz
Bzdura kompletna.Zagrał na nietypowej dla siebie pozycji.Zagrał dobrze.Ale artykulik ktoś sklecił. -
Fives75 Zgłoś komentarz
Ha ha. Budziłek i Vranjes w 11. Nad bramkami Wisły zachwyca się cała ekstraklasa oraz "fachowe" telewizje i gazety a cieciowaty autor umieszcza ich w 11-.
czakbart
Zgłoś komentarz
Fives75
Zgłoś komentarz