Lato wyrwanych korzeni
Marcin Pietrowski Lechia Gdańsk -> Piast Gliwice
Nie zapominajmy też o naszym podwórku, a przypadek Pietrowskiego to duża rzadkość w Ekstraklasie. 27-letni dziś wychowanek Lechii występował w I zespole biało-zielonych nieprzerwanie od 2005 roku. "Jedi" zadebiutował w seniorach Lechii 16 kwietnia 2005 roku w III-ligowym spotkaniu z Wartą Poznań i wywalczył z gdańszczanami awans najpierw na zaplecze Ekstraklasy (2006), a później do samej elity (2008). W najwyższej klasie rozgrywkowej rozegrał dla Lechii łącznie 140 spotkań, w których zdobył pięć bramek. W kilkunastu meczach pełnił funkcję kapitana zespołu.
27-latek uchodził za symbol lojalności wobec jednych barw - żaden inny z aktualnych ligowców nie był tak długo związany z macierzystym klubem, co Pietrowski.
3700 - tyle dni minęło od debiutu do ostatniego występu Pietrowskiego w barwach Lechii
-
razorback Zgłoś komentarzpożegnania i kontynuacja kariery w innym klubie. Taka prawda.
-
smok Zgłoś komentarzRealem a Barcą bez takich graczy jak Puyol, Raul czy Valdes, a teraz do tego grona dochodzą również Xavi i Casillas. Pewna epoka się skończyła.
-
GiboniastY Zgłoś komentarzJak można było wstawić Pietrowskiego , a nie wstawić Petra Cecha?!!
-
pablo80 - RSKZ Zgłoś komentarza Totti nie do wyrwania...
-
lewybdg Zgłoś komentarzhaha wstawienie polskiego drewniaka pomiedzy takich zawodnikow...
-
Aleksandra Stasiewicz Zgłoś komentarzA Pirlo gdzie ?