Przyjaciel Bońka chce rządzić światowym futbolem
4. Powołanie do życia Ligi Narodów
Prezydentura Michela Platiniego to nie tylko zmiany w rozgrywkach klubowych, ale też reprezentacyjnych. W marcu 2014 roku Komitet Wykonawczy UEFA zatwierdził wprowadzenie Ligi Narodów. Pierwsza edycja rozgrywek wystartuje w 2018 roku po planowanych w Rosji mistrzostwach świata. Wezmą w niej udział 54 reprezentacje europejskie, w tym Polska. Mecze odbywać się będą w terminach FIFA, w których dziś organizuje się spotkania towarzyskie. Liga Narodów nie zastąpi wszystkich spotkań towarzyskich, ale ich rozgrywanie ograniczy do minimum.
54 drużyny zostaną podzielone - według miejsca w rankingu UEFA - na cztery ligi: dwie najwyższe 12-zespołowe, trzecią 14-zespołową i czwartą 16-zespołową. W ramach lig powstanie 16 grup trzy- lub czterozespołowych. Zwycięzcy grup w poszczególnych lig awansują o szczebel wyżej, a ostatnie zespoły spadną do ligi niższej. Zwycięzcy grup w lidze najwyższej zagrają też o końcowy triumf w Final Four.
Ponadto gra będzie się toczyła o cztery dzikie karty na mistrzostwa Europy. Wewnątrz każdej ligi odbędą się półfinały i finał, a zwycięzca uzyska prawo wyjazdu na Euro. Z kolei w II edycji (2020-2022) zwycięzcy dwóch najwyższych lig Ligi Narodów wraz z 10 drużynami z drugich miejsc eliminacji wezmą udział w barażach o awans na mundial w 2022 roku. Triumfatorzy 6 par barażowych stworzą 3 pary, które rozegrają mecze o awans na mundial.
Rewolucja ma na celu nie tylko podniesienie poziomu i prestiżu piłki reprezentacyjnej. Federacje zarobią na prawach telewizyjnych, a te, których drużyny awansują do Final Four, mogą liczyć na spory zastrzyk finansowy od UEFA.
- Akceptujemy i szanujemy, że wszyscy członkowie UEFA zgodzili się w sprawie nowych rozgrywek. To duży krok dla piłki reprezentacyjnej w Europie i mamy nadzieję, że kibice wesprą nowy format - mówił w marcu 2014 roku przewodniczący National Teams Competition Committee przy UEFA Wolfgang Niersbach.
- Podniesienie wartości meczów reprezentacji narodowych na najwyższy poziom to jedno z najważniejszych zadań, jakie UEFA postawiła sobie od czasów wprowadzenia Ligi Mistrzów w 1992 roku. Decyzja podjęta podczas kongresu UEFA to właśnie kolejny krok w tym kierunku - to z kolei opinia sekretarza generalnego PZPN Macieja Sawickiego.
Powołanie do życia Ligi Narodów nie wpłynie na format eliminacji do mistrzostw Europy i europejskich eliminacji do mistrzostw świata, aczkolwiek dojdzie do przetasowań w kalendarzu eliminacji Euro. Gra o awans na Euro 2020 ruszy w marcu 2019 roku, a nie jak to miało do tej pory, we wrześniu na dwa lata przed turniejem. Od września do listopada bowiem odbywać się będą mecze fazy wstępnej Ligi Narodów.
-
Varsovia Zgłoś komentarzDzięki Platiniemu można w Polsce jeździć po autostradach i umyto Dworzec PKP w Warszawie. Gdyby nie pistolet w postaci Euro 2012 te sprawy pewnie ciągnęłyby się do dziś.
-
tomas68 Zgłoś komentarzObaj się nadają do tego jaki ich obecny poprzednik.
-
jendker83 Zgłoś komentarzczas? Liga Narodów jeszcze nie wystartowała, nie mieliśmy okazji zobaczyć Euro, w którym uczestniczyć będzie połowa Europy, nie mieliśmy okazji zapytać piłkarzy, jak się będą czuli, gdy najpierw zagrają ćwierćfinał wielkiej imprezy w Baku, potem na pół dnia wsiądą do samolotu, by kilka dni później zagrać półfinał w Londynie? Co więcej, Platini może na papierze powołał do życia LE, ale to najzwyczajniej w świecie zmodyfikowany Puchar UEFA, więc z tym powoływaniem nie przesadzajmy.
-
pablo80 - RSKZ Zgłoś komentarzAutor zapomniał dodać, że Platini jest zwolennikiem MŚ w Katarze..., a więc kolejna reforma, MŚ w zimie.
-
Kurczak PB Zgłoś komentarzZ tej reformy już skorzystała niemal cała Europa Środkowo-Wschodnia. Tylko oczywiście nie Polska. Standard.
-
griszaa Zgłoś komentarzreformator? co za baran pisze takie art...
-
Kurczak PB Zgłoś komentarzWeźmie Zibiego na swojego vice/sekretarza albo strażnika żyrandola w Uefie.