Wielki problem Nawałki: znów jesteśmy kadrą rezerwowych

Maciej Kmita
Maciej Kmita

O wrześniowych wyczynach Roberta Lewandowskiego napisano już wszystko, ale przypomnijmy, że w sześciu występach (jeden mecz opuścił przez uraz stawu skokowego) od ostatniego zgrupowania reprezentacji "Lewy" zdobył aż 13 bramek! Trafiał w tym czasie do siatki rywali średnio co 36 spędzonych na boisku minut.

Niepokoić musi forma Arkadiusza Milika. 21-latek wystąpił w każdym z siedmiu spotkań Ajaksu Amsterdam, ale dwukrotnie wszedł do gry jako zmiennik. Lewandowski legendarny mecz z VfL Wolfsburg też zaczął na ławce, ale tylko i wyłącznie ze względu na wcześniejszą kontuzję, podczas gdy Milik zaczyna przegrywać rywalizację z innymi ofensywnymi zawodnikami Ajaksu. Od czasu ostatniego zgrupowania zdobył tylko jedną bramkę.

Artur Sobiech wywalczył sobie pewne miejsce w "11" Hannoveru 96, ale strzelanie zaczął i zakończył w meczu z Borussią Dortmund. Z kolei Kamil Wilczek nie rozegrał ani minuty. Pierwsze po powrocie z wrześniowego zgrupowania spotkanie obejrzał z ławki, a potem musiał pauzować z powodu urazu mięśniowego, który wyeliminował go też z udziału w zgrupowaniu.

Klubowy bilans napastników reprezentacji Polski od ostatniego zgrupowania kadry:

Napastnik Klub Występy Minuty % rozegranego czasu Bramki/asysty
Robert Lewandowski Bayern Monachium 6/7 464/630 74% 13/0
Arkadiusz Milik Ajax Amsterdam 7/7 443/630 70% 1/2
Kamil Wilczek Carpi FC 0/5 0/450 0% -
Artur Sobiech Hannover 96 5/5 419/450 93% 2/0

Reprezentacja Polski awansuje na Euro 2016 bez konieczności gry w barażach?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (11)
  • jendker83 Zgłoś komentarz
    W tego typu zestawieniach zawsze bawi mnie, że czyste konto podaje się wyłącznie przy nazwiskach bramkarzy, a już przy obrońcach pojawia się rubryka "bramki/asysty". Naprawdę nikomu nie
    Czytaj całość
    przyjdzie do głowy, by pokazać jak nasi obrońcy wypełniali swoje zadania PODSTAWOWE, czyli jak bronili dostępu do swojej bramki? Nie jesteśmy żadną Barceloną, Realem czy Bayernem i nie gramy cały czas na połowie rywala. W najlepszych przypadkach (pomijam rywali typu Gibraltar) mniej więcej połowę meczu się bronimy, więc chyba ważniejsze z punktu widzenia naszej kadry jest to, ile bramek straciły zespoły z naszymi obrońcami w składzie? Co kogo obchodzi, ile bramek strzelił/nie strzelił Kamil Glik? Przecież w klubie nkt mu głowy nie urwie, jeśli nie strzeli nawet jednej bramki w sezonie, bo on nie od tego jest. Chyba ważniejsze, ile bramek straciło Torino z nim w składzie. To samo dotyczy się pozostałych oczywiście. Nasi obrońcy grają w kadrze po to, byśmy nie tracili bramek, a nie po to, by nabijać sobie statystykę goli/asyst.
    • Lekarz Medycyny Zgłoś komentarz
      Cieszy mnie to ze SportoweFakty zaczynaja przypominac SportFana i teraz sztucznie nabijaja sobie wyswietlenia stron. Proponuje wcisnac miedzy stronami jeszcze reklame 20 minutowa jak na
      Czytaj całość
      Polsacie i wtedy bedziemy szczesliwi a wy zarobicie kupe pieniądzorów!
      • Katarzyna Sosnowska Zgłoś komentarz
        Jest błąd. Lewy ma 12 goli i 1 asystę
        • omniscient Zgłoś komentarz
          Nawałka sam jest sobie winien że gra kadra rezerwowych. Stał się zakładnikiem własnego pupilkostwa i braku alternatyw. Nie widzę kadry na lata, kadry rozwojowej, kadry perpektywicznej.
          Czytaj całość
          Widzę kadrę Nawałki. Liderzy i pupile trenera. Kadre na eliminacje i nic więcej. Nawet jeśli awansujemy to Nawałka na pewno popełni ten sam bład co Engel na mistrzostwa świata 2002 czyli zabierze swoje ,,gorace kubki" bez znaczenia w jakiej sa formie i będzie kolejna klapa.